- Grand California powstała na bazie Craftera, a nie Transportera. Dostepne będą dwie wilkości
- Duży kamper ma sypialnię i w pełni wyposażoną łazienkę
- Samochód trafi do sprzedaży przed przyszłorocznymi wakacjami - wiosną 2019 roku
VW California to za mało? Zatem mamy dla was dobrą wiadomość. Właśnie zadebiutowała odmiana Grand California. Samochód znacznie większy od dotychczasowego modelu, bowiem bazą do zaprojektowania nowego samochodu stał się większy Crafter.
Volkswagen Grand California – dwie wersje nadwoziowe
Nowy kamper będzie dostępny w Polsce w dwóch wersjach nadwoziowych – 600 (6 m długości) oraz jako 680 z dłuższą o 80 cm karoserią. Obiema odmianami mogą podróżować po cztery osoby. Czym zatem różnią się te samochody od siebie? Otóż wersja 600 ma wyższe nadwozie. Dzięki temu dwie osoby mogą spać na dole w tylnej części auta, a dwie na górze, w nadbudówce.
W tym momencie należy przypomnieć znany już, mniejszy model California. Otóż w przypadku tego auta rozkładana nadbudówka wykonana została z miękkiego materiału. Efekt? W trakcie podróżowania tym modelem i nocowania przy niskich temperaturach przekonaliśmy się, że w tej części pojazdu może być zimno i niezbędny będzie nocleg w czapce czy rękawiczkach. Tak, tak pamiętamy, że na pokładzie jest postojowe ogrzewanie, ale ciepłe powietrze ulatuje na tyle szybko, że śpiącym może być zimno. Oczywiście osobom odpoczywającym na dole będzie ciepło. Tymczasem w nowym Volkswagenie Grand California tego problemu nie powinno być, ponieważ górna część została wykonana z tworzywa sztucznego. Jest zatem szansa, że mogą tam spać także dzieci.
Dość tej dygresji, powróćmy do nowej Grand Californii. Odmiana 680 jest dłuższa, a jednocześnie niższa. Czy to oznacza, że mogą tu spać tylko dwie osoby? Spokojnie, w tym przypadku na pokładzie jest większa leżanka w tylnej części pojazdu na dole. Jest na tyle duża, że rodzice z dwójką dzieci powinni się tu wygodnie zmieścić.
Jak przystało na samochód na wakacyjne wojaże, na pokładzie znajduje się wyposażenie, które pozwala poczuć się jak w domu. Oprócz obrotowych siedzeń czy leżanek nie brakuje tu również, szafek, półeczek i innych miejsc, w których można zostawić ubrania czy drobiazgi niezbędne podczas podróży. Posiłek można spożyć w pojeździe przy rozkładanym stoliku lub na zewnątrz. W tej drugiej sytuacji pomocą służy płócienny dach rozkładany z boku pojazdu oraz dołączony do wyposażenia przenośny stolik i turystyczne krzesełka.
Volkswagen Grand California – mieszkanie na kołach
Volkswagen Grand California wyposażony został również w dwupalnikową kuchenkę gazową (w aucie jest 2,8-kilogramowa butla gazowa) i zlewozmywak, a żywność można pozostawić w 70-litrowej lodówce. W samochodzie nie brakuje również toalety oraz prysznica. To kolejny element, który odróżnia wersję Grand od bazowej, znacznie mniejszej Californi. W niej także można było się przespać czy zjeść oraz przyrządzić posiłek, ale już nie było możliwości wykąpania się.
W samochodzie wygospodarowano miejsce na 110-litrowy zbiornik na czystą wodę oraz pojemnik na nieczystości o objętości 90 l. Oprócz tego można skorzystać z 6 wejść USB oraz 230-woltowych gniazdek.
Volkswagen Grand California będzie dostępny z dwoma silnikami Diesla do wyboru: 140-konnym lub 177-konnym. W obu przypadkach do wyboru będzie manualna skrzynia biegów lub dwusprzęgłowe DSG. Samochód mogą wykorzystać kierowcy, którzy wybierają się w podróż w trudniej dostępne rejony z drogami o słabszej przyczepności. To dlatego, że oprócz odmiany z napędem na przednie koła w ofercie będzie również Grand California z napędem na obie osie.
Jak przystało na nowoczesny model, kamper ma na pokładzie wszelkie systemy, które zapewniają komfortową i bezpieczną podróż. Znajdziemy w niej m.in.: asystenta ruszania na wzniesieniu, automatyczny hamulec awaryjny, system utrzymania pasa ruchu, kamerę cofania czy układ samoczynnego parkowania.
Volkswagen Grand California będzie produkowany wyłącznie w Polsce, w zakładzie Volkswagena we Wrześni. W naszym kraju samochód trafi do sprzedaży w pierwszej połowie 2019 roku. Na ceny musimy jeszcze poczekać.