Jak informuje Komenda Miejska Policji w Częstochowie, w ostatnią niedzielę, 26 stycznia br., chwilę przed godz. 12 we wsi Sygontka (woj. śląskie) policjanci zostali wezwani do wypadku drogowego. Na miejscu okazało się, że osoba kierująca hondą civic potrąciła ze skutkiem śmiertelnym 72-letnią rowerzystkę. Nie udzieliła pomocy poszkodowanej i uciekła z miejsca wypadku.
Czytaj także: Na środku ruchliwej drogi leżała kobieta. Kilka metrów dalej stał jej partner
Sprawą zajęli się policjanci z wydziału kryminalnego, ruchu drogowego oraz z Koniecpola. Dzięki pomocy świadków zdarzenia już po godzinie udało się im dotrzeć do pojazdu, który brał udział w śmiertelnym wypadku. Okazało się, że podróżowały w nim dwie osoby: 37-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna. W chwili zatrzymania byli kompletnie pijani — mieli ponad 2 promile alkoholu. Nie przyznawali się do winy. Zostali więc zatrzymani do wyjaśnienia. Trafili do policyjnego aresztu.
Czytaj także: Zakładał odzież roboczą i okradał byłego szefa. Straty na 340 tys. zł
Zebrany przez śledczych obszerny materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił na przedstawienie 37-letniej kobiecie zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości
— informuje Komenda Miejska Policji w Częstochowie.
Czytaj także: Utworzyli korytarz życia. Nagle nadjechał kierowca czerwonego forda [WIDEO]
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPolicja znalazła zniszczony samochód. Prawda okazała się brutalna. 37-latce grozi 20 lat więzienia
37-latce grozi teraz nawet do 20 lat więzienia. 32-latek, który z nią podróżował, usłyszał zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanej. Za to grozi mu kara do 3 lat więzienia. Na wniosek Prokuratora Rejonowego w Częstochowie 37-latka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Wobec 32-latka zastosowano policyjny dozór, a także poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł.