"Mężczyzna przed sądem odpowie za jazdę i spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu oraz niezastosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Do tego samochód, którym jechał z rodziną, nie miał ważnych badań technicznych i ubezpieczenia" – powiedziała Kaczmarek.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dodała, że za naruszenie sądowego zakazu, nałożonego za jazdę bez uprawnień, 34-latkowi grozi do pięciu lat więzienia. Sprawa trafi także do sądu rodzinnego, gdyż konkubina mężczyzny była nietrzeźwa. W tym przypadku chodzi o nienależyte sprawowanie opieki nad dziećmi.
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartkowy wieczór (24 listopada br.) na drodze krajowej nr 29 w pobliżu Cybinki, w pow. słubickim. Kierujący oplem podczas wyprzedzania kolumny pojazdów stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w barierę energochłonną.
Auto zostało dość poważnie uszkodzone, ale na szczęście żadna z osób nim jadących nie odniosła obrażeń. Oplem, oprócz kierowcy i jego konkubiny, jechała trójka ich dzieci w wieku od roku do sześciu lat.
- Przeczytaj także: Autostrada A1 dwie jezdnie od Gdańska do granicy z Czechami
Policyjny alkomat wskazał, że 34-latek miał 2,5 promila alkoholu w organizmie, a jego partnerka w tym samym wieku prawie 2 promile. Mężczyzna został zatrzymany, a ich matka wraz z dziećmi została przekazana pod opiekę rodziny.
- Przeczytaj także: Zaczęło się od tego, że policjanci usłyszeli huk. Pościg ulicami Bydgoszczy [WIDEO]
autor: Marcin Rynkiewicz