Gdyby nie natychmiastowa reakcja dyżurnego ruchu, który obsługiwał przejazd, mogło dojść do wypadku. Kierowca samochodu bezmyślnie naraził życie swoje i osób znajdujących się w nadjeżdżającym pociągu.

Kolejarze apelują o rozsądek. - Tego typu nieodpowiedzialne zachowanie jest jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń na linii kolejowych. Ignorowanie czerwonego światła, wjeżdżanie pod opadające rogatki i omijanie zamkniętych już półrogatek to igranie z losem, które jest przyczyną 99% zdarzeń na liniach kolejowych - napisano pod filmem w komunikacie PKP Polskich Linii Kolejowych.