Dziwne zachowanie mężczyzn na osiedlowym parkingu w Międzyborzu wydało się jednemu z mieszkańców podejrzane, dlatego postanowi zaalarmować policję. Dyżurny sycowskiego komisariatu tuż przed północą otrzymał zgłoszenie wskazujące, że na wskazanym parkingu dwaj mężczyźni obserwują znajdujące się tam samochody, zaglądając do środka.

Złodzieje dali się przyłapać. Na dodatek byli pijani

Natychmiast na miejsce udał się patrol policji z Międzyborza i już po kilku minutach dojechał we wskazane miejsce. Funkcjonariusze zauważyli dwóch mężczyzn, którzy pod osłoną nocy w ciemnych ubraniach i z zaciągniętymi kapturami na głowę interesowali się jednym z pojazdów. Kiedy mundurowi podeszli bliżej, usłyszeli, że samochód ten ma uruchomiony silnik, a jeden ze złodziei znajduje się już za kierownicą. W stacyjce auta brakowało kluczyków, a zamiast nich znajdowały się tam nożyczki. Dodatkowo od mężczyzn była wyczuwalna silna woń alkoholu.

Złodziei zatrzymała policja. Osobą siedzącą na miejscu kierującego okazał się 37-letni mieszkaniec powiatu oleśnickiego, natomiast drugi mężczyzna to 54-latek. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży pojazdu, za co grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.