W Australii nic nam nie wyszło. W Malezji było już lepiej - zdobyłem pierwsze punkty. Później po trudnym wyścigu w Bahrajnie finiszowałem na 9. pozycji. W tym roku nasz pojazd prowadzi się poniżej oczekiwań. Wszyscy starają się odnaleźć miejsca, w których popełniliśmy błędy i je naprawić. Myślę, że już niedługo osiągniemy znacznie lepsze rezultaty, a Renault znów zacznie wygrywać."
Wrócić na podium
Przy okazji pobytu w stolicy fiński kierowca opowiedział o swych dotychczasowych startach w wyścigach Grand Prix: "Początek sezonu był dla nas dość trudny. Mój debiut przyniósł rozczarowanie.