Sytuacja miała miejsce 27 kwietnia przed południem na jednym z rond w Piszu. Policja otrzymała zgłoszenie, że młody mężczyzna utknął między kabiną a naczepą ciężarówki, a do tego samochód ruszył w kierunku Rucianego-Nidy i nastolatek woła o pomoc. Funkcjonariusze ustalili, że pasażerem na gapę był 19-letni mieszkaniec gminy Pisz.
Dalszą część artykułu znajdziesz pod materiałem wideo
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoMężczyzna chciał przejść przez przejście dla pieszych, ale było ono częściowo zajęte przez samochód ciężarowy marki Scania z naczepą, który stał w korku. Pieszy nie czekając, aż pojazd odjedzie, wskoczył na zaczep łączący kabinę z naczepą, by przejść dalej. Tymczasem kierowca ruszył, a 19-latek został na samochodzie. Młody człowiek jechał w ten sposób około 20 km. Po drodze cały czas wołał do kierującego, by się zatrzymał. Ten niczego nie słyszał, więc nie reagował. Dopiero w Rucianem-Nidzie kierowca zauważył, co się dzieje i zatrzymał pojazd. 19-latkowi udało się wówczas bezpiecznie zejść z ciągnika.
Zachowanie młodego mężczyzny było skrajnie nieodpowiedzialne i bardzo niebezpieczne. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. 19-letni mieszkaniec piskiej gminy poniesie konsekwencje swoich czynów. Za naruszenie przepisów o bezpieczeństwie w ruchu drogowym grozi mu kara grzywny do 3 tys. zł albo kara nagany.