Auto Świat Wiadomości Aktualności Wypadki z udziałem Autopilota Tesli - dochodzenie NHTSA może objąć nawet 765 tys. aut!

Wypadki z udziałem Autopilota Tesli - dochodzenie NHTSA może objąć nawet 765 tys. aut!

Amerykańska agencja bezpieczeństwa ruchu drogowego (NHTSA) rozpoczęła szeroko zakrojone działania dotyczące wypadków z udziałem Tesli w sytuacji użycia Autopilota. Docelowo mogą one objąć nawet niemal 800 tys. samochodów.

Tesla Model S wypadek straż pożarna
canadianPhotographer56 / Shutterstock
Tesla Model S wypadek straż pożarna

Na początku warto wyjaśnić, że postępowanie wszczęte przez NHTSA nie jest śledztwem w konkretnej sprawie, ani nawet w kilku. Instytucja nazwała je formalnie "sondą bezpieczeństwa". Jest ona konsekwencją 11 wypadków, które wydarzyły się od stycznia 2018 r. W ich wyniku odnotowano 17 przypadków obrażeń oraz jedną ofiarę śmiertelną.

NHTSA zamierza przeprowadzić więc nie tyle śledztwo w konkretnych sprawach, ile sprawdzić działanie Autopilota w specyficznych warunkach, w których najczęściej dochodziło do wspomnianych wypadków.

Przeczytaj też:

Wypadki, które przyczyniły się do wszczęcia dochodzenia, miały ze sobą bowiem wiele wspólnego. We wszystkich z nich w Teslach aktywny był Autopilot lub aktywny tempomat, miały miejsce po zmroku, a dotyczyły najczęściej najechania na stojący pojazd "ratowniczy" - NHTSA najprawdopodobniej rozumie przez to określenie radiowozy, wozy straży pożarnej i karetki.

Organizacja badać będzie dwa aspekty działania systemów Tesli. Pierwszy dotyczyć ma tego, jak działa Autopilot i jak radzi sobie z półautonomiczną jazdą i przeszkodami na drodze. W sprawach, które stanowią powód postępowania, systemy niepoprawnie wykrywały po zmroku np. sygnały świetlne pojazdów uprzywilejowanych czy pachołki ustawione przez służby ratownicze. NHTSA zbada także sytuacje, w których w ogóle można uruchomić Autopilota. Drugim aspektem, któremu przyjrzą się specjaliści, jest to, czy samochody Tesli wyposażone w Autopilota właściwie monitorują i reagują na zachowanie kierowcy. Jeden z przypadków dotyczy bowiem sytuacji, kiedy kierowca będący pod wpływem alkoholu zasnął za kierownicą, a mimo to Autopilot nadal działał.

Finalnie sprawa może więc objąć swoim działaniem wszystkie Tesle, które zostały wyposażone w system Autopilot. W sumie na rynek trafiło ich 765 tys. NHTSA przypomina jednocześnie, że mimo nazwy, żadne dostępne na rynku pojazdy nie są przystosowane do w pełni autonomicznej jazdy. Sprawa nazewnictwa systemu była zresztą poruszana już kilkukrotnie.

Na razie Tesla nie skomentowała jeszcze tej sprawy. Głosu nie zabrał także Elon Musk. Na śledztwo NHTSA zareagował zaś rynek. Akcje Tesli spadły o 4,3 proc.

Autor Paweł Krzyżanowski
Paweł Krzyżanowski
Wydawca AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków