Oddziały Regionalne Agencji Mienia Wojskowego opublikowały listę przedmiotów wystawionych do przetargów w najbliższym czasie. Oprócz typowego sprzętu wojskowego, którego nikt nie potrzebuje, dostępne są także starannie wyselekcjonowane samochody osobowe i ciężarowe oraz mnóstwo części zamiennych.
Zainteresowani zakupem mogą składać swoje oferty, wymagana jest jednak wpłata wadium (10 proc. wartości przedmiotu). Należy też pamiętać o karach, które grożą w razie nieodebrania kupionych przedmiotów w wyznaczonym terminie. Rozstrzygnięcia przetargów – w najbliższych dniach. Więcej informacji tu, a najciekawsze wozy – w galerii poniżej.
Volkswagen Passat z cenionym silnikiem 1.8 Turbo, rocznik 2002, wersja Comfortline. Można się poczuć jak generał.
Do wzięcia od 2200 zł, rdza i oklejenie Agencji MIenia Wojskowego w cenie. Uszkodzony lewy tył.
Na pierwszy rzut oka ten Polonez sanitarny nie wygląda źle. Ma silnik 1.6 GLI i według danych w ogłoszeniu pochodzi z 1977 r. – my stawiamy raczej na 1997. Wystawiony za 4000 zł, niestety bez wyposażenia specjalistycznego, ale „dla chorego” potencjał ma.
Fiato Ducato 2.0 JTD z 2001 r. czeka na lepsze jutro. Wyblakły miętowy lakier gustownie komponuje się z intensywnym pomarańczo-brązem. Możesz go adoptować za 1200 zł. Przy Chełmżyńskiej 9 w Warszawie mają takich więcej, wszystkie potrzebują miłości.
Miłośnicy Honkerów powinni przyjrzeć się ofercie Oddziału Regionalnego AMR w Gdyni. Na nowych właścicieli czeka tu aż 8 Honkerów 2324 (i jeden Tarpan, który też niecierpliwie przebiera kopytami). Ceny: 6000-7500 zł. Ten offroadowy bohater pochodzi z 1999 r. i ma nawet wyciągarkę.
Najdroższy oferowany przez AMR Star (20 000 zł) to polowa stacja zasilania z zespołem spalinowo-elektrycznym o mocy 30 kW (400/230V). Można kupić i np. prowadzić usługę assistance dla aut elektrycznych, które... utknęły w polu z pusta baterią. A ślad węglowy takich akcji się zrekompensuje drzewami, które dosadzicie na swojej działce...
Ekrany dotykowe są dla małych dziewczynek. Intuicyjna obsługa dzięki licznym logicznie pogrupowanym pokrętłom i guzikom.
Z jednej strony wlewasz 100 litrów oleju napędowego, a z drugiej wyjmujesz prąd. ->ZYSK!
Elektromobilność was nie kręci? To może Star 266, który pozwala transportować 5000 l paliwa i ma wbudowany dystrybutor? Rocznik 1986 za 10 000 zł.
Nasz drugi faworyt wśród oferowanych Starów: pralnia wodna na podwoziu 200-SP-80 z 1985 r. Wóz jest nawet w nie najgorszym stanie...
Po co kupować pralkę, którą nie pojeździcie, skoro można sobie za 8000 zł sprawić jeżdżącą pralnię! Co prawda wygląda na to, że poszczególne procesy czyszczenia odzieży należy wykonywać w osobnych urządzeniach, ale...
Widzieliście kiedyś taki bęben?
Skoro już przy tematach wodnych jesteśmy – ten ratowniczo-gaśniczy Jelcz 315 GCBA 6/32 pozwala wziąć na akcję 6000 litrów wody. Wóz pochodzi z 1990 r. i kosztuje 10 000 zł. Kto lubi lać wodę i da więcej?
No dobra, zejdźmy na ziemię i kupmy coś pragmatycznego i nowocześniejszego. Najlepiej zielonego, żeby było na czasie i eko. W Zielonej Górze na chętnych czekają Lubliny II 3324 – sztuk 5, każdy za 2200 zł, roczniki 1997-2000, silnik 2,4 l. Degradacja (nie bio) w cenie.