Miękoś udanie rozpoczął tegoroczny sezon - wraz z zespołem Lukas Motorsport uplasował się na trzecim miejscu w klasie, a piątym w klasyfikacji generalnej 24-godzinnego wyścigu w Dubaju. Z powodzeniem też rozpoczął udział w cyklu WSMP oraz nowo powstałego w Polsce pucharu Porsche GT3 Trophy.

W zespole Forch Racing nie podjęto jeszcze decyzji z kim zawodnik Fastline pojedzie w parze w tegorocznych wyścigach długodystansowym. Dużo wskazuje na to, że utworzy załogę z Robertem Lukasem. W tym roku w DSMP zmienił się regulamin, a dokładniej czas rozgrywania wyścigów. Zamiast dotychczasowej trzygodzinnej formuły, od tego roku zawodnicy będą rywalizowali przez 120 minut. Skrócony czas sprawi, że szybkość zmian w boksach będzie miała jeszcze większe znacznie. To właśnie tam będzie można najwięcej zyskać lub stracić.

Na liście startowej pierwszej rundy widnieje 20 załóg. W Poznaniu Miękoś wystartuje już mocniejszą ewolucją Porsche. Na Hungaroring zawodnik rywalizował w Porsche 997 GT3 Cup słabszym od rywali o 50 KM. W trakcie przerwy pomiędzy występami udało się przygotować silnik w specyfikacji 2010 - o zwiększonej pojemności (3,8 litra) i mocy porównywalnej do tej w pojazdach konkurentów.

Wyścigi: mocniejszym Porsche na torze w Poznaniu Foto: Auto Świat
Wyścigi: mocniejszym Porsche na torze w Poznaniu

Poznańskie zawody stanowią zarówno rundy WSMP i GT3 Cup Trophy, jak też eliminacją Mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Łącznie na liście startowej Dywizji 4 pow. 2000 ccm jest 25 nazwisk kierowców. Ośmiu z nich wystartuje w kolejnej rundzie GT3 Cup Trophy. Odbęda się dwa sprinty: pierwszy w sobotę, drugi w niedzielę.

Mariusz Miękoś: Mam już za sobą treningi na torze Poznań. Póki co „docierałem” silnik, tak więc jechałem na 70 procent możliwości swoich i auta. Wreszcie posiadam silnik w najnowszej specyfikacji. Samochód nie jest jeszcze w pełni uaktualniony do specyfikacji 2010, bowiem niezamontowane są jeszcze nowy wydech i zawieszenie. Porsche nie jest także poszerzone jak nowy model, tak więc póki co jest to rozwojowy egzemplarz. Co za tym idzie, traci jeszcze trochę na konkurencyjności. W czwartek miałem okazję jeździć nim po deszczu. Czuć jego większą moc, choć dzisiaj mogłem kręcić silnik tylko do 6500 obr./min. Podczas czwartkowych treningów wolnych zrobiłem dużo kółek. Myślę, że od następnej rundy wystartuję już Porsche 997 GT3 Cup w pełnej specyfikacji 2010. W zmaganiach długodystansowych najprawdopodobniej pojadę z Robertem, ale może to być także inny kierowca teamu Forch Racing.Póki co obowiązuje mnie jednak tajemnica zespołowa w sprawie naszych startów w DSMP. Do zobaczenia w Poznaniu!