Są one oznaczone w sposób nie budzący wątpliwości. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby właściciel naprawianego pojazdu wyraził zgodę na zamontowanie zamiennika bez certyfikatu jakości, kupionego na giełdzie lub pochodzącego z odzysku, np. ze szrotu.Ryzykowny odzyskDr inż. Andrzej Wojciechowski z Instytutu Transportu Samochodowego ostrzega, że części niewiadomego pochodzenia, bez żadnych oznaczeń nie powinny być w ogóle montowane. Podzespoły pochodzące z odzysku, np. z rozbitego samochodu, czasami nadają się do ponownego użycia. Jednak nie wszystkie. Nawet jeśli taka część ma certyfikat jakości, aby mieć pewność, że jest bezpieczna, trzeba ją poddać specjalistycznym badaniom. Nic nie wiemy przecież o warunkach jej eksploatacji, stopniu zużycia czy wadach ukrytych.OdpowiedzialnośćKażdy, kto decyduje się na zamontowanie w swoim samochodzie elementów niewiadomego pochodzenia i nieznanej jakości, powinien mieć świadomość konsekwencji, jakie nastąpią, jeśli spowoduje wypadek - ostrzega dr Andrzej Wojciechowski. Za zamontowanie wadliwej części odpowiedzialność ponosi warsztat, chyba że ma na to udokumentowaną zgodę właściciela pojazdu. Wówczas odpowiedzialność spada na niego. Jeżeli właściciel może udokumentować pochodzenie części, to odpowiedzialność ponosi producent lub dostawca. Gdyby jednak okazali się oni nieosiągalni dla sądu, odpowiedzialność ponosi warsztat, w którym dokonano naprawy. Unia Europejska pracuje właśnie nad wykazem wyrobów z odzysku materiałowego, których użycie w pojazdach będzie zabronione. Polskie przepisy w tej sprawie także powinny być bardziej rygorystyczne i jednoznaczne - uważa dr inż. Andrzej Wojciechowski. RękojmiaNa razie można korzystać z rękojmi. Jeśli w ciągu roku od wymiany część zawiedzie, mamy prawo do żądania usunięcia wady lub wymiany części przez warsztat, który ją zamontował. Trzeba pamiętać, by naprawa była potwierdzona na piśmie.
Z odzysku czy nie?
Najbezpieczniejsze są oczywiście elementy nowe. Zgodnie z przepisami producenci części zamiennych są zobowiązani do uzyskania homologacji na swoje wyroby, zaś importerzy, dystrybutorzy, a także warsztaty usługowe muszą stosować tylko takie części.