- W Polsce można kupić najnowszy model UAZ Profi, czyli terenowy samochód dostawczy dostosowany do pracy w ciężkich warunkach
- Pod maską rosyjski benzynowy silnik ZMZ o pojemności 2.7 l i mocy 149,6 KM. Spełnia normę EURO 6
- Samochód zależnie od wersji rozpędza się do 140 km/h. Szacowane zużycie paliwa: ok 11.5 l/ 100 km
UAZ w Polsce może się kojarzyć przede wszystkim z legendarnym łazikiem używanym w polskim wojsku, milicji czy w służbach leśnych. Na drogach PRL można też było spotkać charakterystyczne samochody dostawcze UAZ 452, czyli niewielkie busy z okrągłymi lampami z przodu i nadwoziem przypominającym nieco legendernego Volkswagena T1. I właściwie tyle.
UAZ ma szanse jednak częściej pojawiać się na polskich drogach. Marka wraca do Polski za sprawą podpoznańskiej firmy Tarmot 4x4, która importuje nowe samochody z Rosji. W naszym kraju pojawił się już najnowszy model Profi, który podobnie jak inne pojazdy UAZ przystosowano do pracy w trudnych warunkach.
Profi to samochód zbudowany na ramie, więc nie powinna dziwić masa własna (od 1900 kg do 2225 kg). Model można zamówić z dwoma wersjami układu napędowego: napędzaną tylną osią lub odmianą 4x4 (z reduktorem i blokadami). Bez względu jednak na napęd pod maską jest ten sam silnik: rosyjski benzynowy silnik ZMZ o pojemności 2.7 l i mocy 149,6 KM. Producent deklaruje zużycie paliwa na poziomie ok 11.5 l lub 17 litrów gazu LPG (w opcji instalacja gazowa).
W standardowym wyposażeniu znajdziemy układy ABS, EBD, poduszką powietrzną kierowcy, elektrycznie sterowane lusterka, komputer pokładowy czy nawet filtr kabinowy. W droższej wersji Komfort Profi jest wyposażony w klimatyzację, chłodzony schowek, ogrzewaną przednią szybę, radio MP3 czy podgrzewany fotel. Na tym nie koniec. Całkiem imponująca jest lista opcji.
Rosyjski samochód można wyposażyć za dopłatą w wiele ciekawych dodatków. Na liście opcji są m.in.: wyciągarka, stalowy zderzak, szperacz dachowy ze zdalnym sterowaniem, snorkel, zestaw multimedialny z 7 calowym ekranem czy miechy pneumatyczne w tylnym zawieszeniu. Nie zabrakło także pakietów. Można np. zamówić pakiet terenowy z większymi kołami i wzmocnionym zawieszeniem.
Polski importer podaje ceny netto. Najtańsza wersja kosztuje 56 000 zł. Za najdroższą trzeba zapłacić 99 000 zł.