Wprowadzenie zakazu wyprzedzania dla samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 tony na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu poprzedzono programem pilotażowym. Na 250-kilometrowym odcinku autostrady czasowo wprowadzono taki właśnie zakaz. Wynik okazał się niekorzystny dla kierowców pojazdów ciężarowych - wykazano, że przepustowość na badanym odcinku wyraźnie się zwiększyła.

Władze Słowenii przekonane wynikami badania pilotażowego zdecydowały się na wprowadzenie analogicznych przepisów na terenie całego kraju. Od 1 listopada 2012 r. na tamtejszych drogach ekspresowych i autostradach wyprzedzanie się ciężarówek będzie zabronione.

Z nowego prawa niezadowoleni będą na pewno kierowcy takich pojazdów. Bardzo często wyprzedzenie jadącego mniej niż 90 km/h (samochody ciężarowe mają ograniczoną tachometrem prędkość maksymalną do takiej właśnie wartości) pojazdu przed nimi często jest jedyną metodą, aby nie jechać przez setki kilometrów za poruszającym się zbyt wolno "maruderem", bo nawet 2-3 km różnicy w prędkości mogą zrobić sporą różnicę czasową na długiej trasie, a to właśnie na czasie najbardziej im zależy.

W niektórych krajach, np. w Niemczech, problem wyprzedzania się pojazdów ciężarowych rozwiązano inaczej niż zakazem. Buduje się tam trzypasmowe drogi, na których przynajmniej jeden pas jest zawsze wolny dla pozostałych samochodów, bo ciężarówki mogą bez przeszkód i zmniejszania płynności ruchu wyprzedzać się, korzystając z dwóch prawych pasów drogi.