Reprezentanci Peugeot Sport Polska Rally Team zajęli pierwsze miejsce w klasie Super 2000 i trzecie w klasyfikacji generalnej, wygrywając aż dziewięć spośród jedenastu odcinków specjalnych.

Rajd Lotos debiutował w tym roku jako runda RSMP. Organizatorzy zadbali, aby zawody miały wspaniałą oprawę.

Start do rajdu nastąpił ze Starego Miasta w Gdańsku. Stamtąd załogi przejechały na Plac Trzech Krzyży, gdzie uczestniczyły w uroczystości z okazji 27. rocznicy powstania „Solidarności”. W gronie sportowców, którzy zostali oddelegowani do złożenia kwiatów pod pomnikiem ku czci robotników, którzy stracili życie w grudniu 1970 roku, znalazł się Bryan Bouffier. Jak powiedział później – było to dla niego wielkie przeżycie!

Prolog rajdu rozegrany został na stadionie GKŻ Wybrzeże Gdańsk. Tłumy kibiców gorąco dopingowały i oklaskiwały rajdowców, którzy mogli zaprezentować swoje samochody i umiejętności – próba nie była bowiem zaliczana do klasyfikacji.

Prawdziwe ściganie na odcinkach specjalnych, wytyczonych na drogach o luźnych nawierzchniach, rozpoczęło się dzień później. Bryan i Xavier jechali od początku znakomicie: wygrali pierwszy odcinek specjalny, na drugim zajęli drugie miejsce i prowadzili w zawodach.

Dynamiczna, wręcz agresywna jazda Bryana Bouffiera spowodowała jednak, że na trzeciej próbie ukręciła się półoś w samochodzie Peugeot 207 Super 2000. Liderzy stracili 1.56,5 minuty, dodatkowo zostali ukarani trzydziestoma sekundami za spóźnienie na PKC.

Po pierwszej pętli reprezentanci Peugeot Sport Polska Rally Team zajmowali dalekie, 23 miejsce...

Cztery pozostałe odcinki specjalne pierwszego etapu udowodniły, że Peugeot 207 Super 2000 jest samochodem niezawodnym, a Bouffier -kierowcą najwyższej klasy: cztery zdecydowane zwycięstwa przesunęły załogę Peugeot Sport Polska Rally Team na szóste miejsce.

Kibice wręcz przecierali oczy ze zdumienie przeglądając wyniki siódmej próby o długości 23,6 kilometra - drugi na mecie, Michał Sołowow (przypomnijmy – aktualnie wicelider klasyfikacji Mistrzostw Europy) stracił do Bryana i Xaviera aż 36,1 sekundy, a lider punktacji Mistrzostw Polski, Tomasz Kuchar – 46,3 sekundy.

„Pokazał, jak należy jeździć”, „szkoła jazdy”, „niech się nasi zawodnicy uczą” – takie komentarze powtarzały się nagminnie, wypowiadane zarówno przez sympatyków dyscypliny, jak i fachowców...

Drugi etap składał się zaledwie z czterech, niezbyt długich odcinków specjalnych. Bryan i Xavier wygrali je wszystkie! Odrobili do liderów ponad trzydzieści osiem sekund. Wystarczyło to do awansu na trzecie miejsce w punktacji rajdu. Do zwycięstwa zabrakło zaledwie 10,8 sekundy...

- Szkoda, że dziś było do przejechania tak niewiele kilometrów – mówił Bryan po zakończeniu zmagań. Nie zdołaliśmy wygrać, choć staraliśmy się walczyć do końca. Myślę jednak, że zarówno my, jak i cały zespół wykonaliśmy dobrą pracę. Tym razem się nie udało. Szkoda. Ale wkrótce czeka nas kolejny start – tam postaramy się powalczyć o wyższe miejsce. To był trudny, techniczny rajd. Trasa była śliska, trzeba było być skoncentrowanym. Dla mnie ważnym było także to, że mogłem uczestniczyć w ceremonii składania kwiatów z okazji powstania „Solidarności”.

Po raz kolejny Peugeot 207 Super 2000 wystartuje w Polsce w sierpniu: w dniach 10 – 12 sierpnia rozegrany zostanie Rajd Rzeszowski.

Rajdowy Puchar Peugeot

3. Rajd Lotos Baltic Cup, czwartą w tym sezonie eliminację Rajdowego Pucharu Peugeot wygrali Tomasz Dąbrowski i Igor Stasz. Dzięki temu awansowali na trzecie miejsce w klasyfikacji. Na prowadzeniu umocnili się Marcin Dobrowolski i Michał Dobrowolski.

Bracia Dobrowolscy nie pobiją ubiegłorocznego wyczynu Łukasza Habaja i Jacka Spentanego, którzy wygrali wszystkie sześć rund, w których startowali. Marcin i Michał mają jeszcze szanse na powtórzenie wyniku – mają już na swoim koncie trzy zwycięstwa, a do końca sezonu pozostały jeszcze trzy eliminacje...

Rywalizacja na szutrowych trasach Kaszub była ciekawa. Ostatecznie na starcie stanęło pięć załóg, zabrakło wcześniej awizowanego Grzegorza Kostki.

Pierwszymi liderami zostali Kamil Butruk i Maciej Wilk. Przejechali oni najszybciej trasę OS 1, wyprzedzając Marcina i Michała Dobrowolskich oraz Przemysława Zabrockiego i Szymona Gospodarczyka. Również na drugim odcinku dwa czołowe miejsca zajęli Butruk i Dobrowolski.

Ostatnia próba pierwszej pętli to znakomita postawa Butruka i Wilka, którzy zdecydowanie wyprzedzili konkurentów. Dużą, prawie trzyminutową stratę ponieśli bracia Dobrowolscy, spadając za Tomasza Dąbrowskiego i Igora Stasza oraz Michała Streera i Krzysztofa Janika.

Na drugiej pętli Butruk wygrał dwa odcinki, raz był drugi, umacniając się z prowadzeniu z prawie dwuminutową przewagą nad Dąbrowskim. Dobrowolski awansował na trzecie miejsce.

Niestety ostatni OS pierwszego etapu był pechowy dla Kamila i Maćka – liderzy musieli się wycofać z dalszej rywalizacji. Metry nie osiągnęli też Zabrocki i Gospodarczyk, ale od razu zgłosili oni chęć uczestniczenia w drugim etapie w ramach systemu Superally.

Dobrowolski odrobił na próbie 37,7 sekundy do Dąbrowskiego, ale nadal zajmował drugie miejsce ze stratą 32,8 sekundy do kolegi. Trzeci, ze sporą – dwuminutową - startą był Streer.

Drugi etap to ostry atak braci Dobrowolskich na pozycję liderów. Marcin i Michał wygrali wszystkie cztery odcinki, ale nie zdołali odrobić strat – zabrakło im zaledwie 5,7 sekundy.

Na mecie na rynku Starego Miasta w Gdańsku, sukces szampanem fetowali Tomasz Dąbrowski i Igor Stasz. Na podium stanęli tez bracia Dobrowolscy oraz Streer i Janik, a czwarte miejsce przypadło Zabrockiemu i Gospodarczykowi.

Uczestników pucharu oraz fachowców ze Stacji Obsługi Peugeot Sport Polska w Warszawie czeka teraz okres wytężonej pracy – po starcie na szutrach muszą szybko przegotować samochody do udziału w asfaltowym Rajdzie Rzeszowskim, który odbędzie się już w przyszłym tygodniu.

Organizatorami Rajdowego Pucharu Peugeot 2006 są Peugeot Polska i Polski Związek Motorowy, partnerami zaś firmy: TOTAL, GEFCO, SPF, MICHELIN, FACOM. Patronem medialnym jest tygodnik AUTO ŚWIAT.