Potwierdził to na trasach rajdu. Już na pierwszym etapie objął prowadzenie. Niestety, trzeciego dnia imprezy po defekcie motocykla Marek spadł aż na 11 miejsce. Nasz motocyklista potem systematycznie odrabiał straty. Ostatecznie zajął 7 pozycję.Drugi z zawodników Orlen Teamu Jacek Czachor pojechał na miarę swych możliwości. Na mecie rajdu sklasyfikowano go na piątym miejscu. Ogromny pech dopadł także kolejnych liderów imprezy. Na ostatnim etapie zwycięstwo stracił wydawało się, że już pewny tryumfator rajdu Chilijczyk Carlo de Gavardo. Tuż przed startem okazało się, że jego motocykl nie może ruszyć. Usunięcie awarii zajęło ponad godzinę, a dodatkowe 60 minut kary spowodowało, że zawodnik ten zajął dopiero 3 miejsce. W klasyfikacji motocyklistów zwyciężył Francuz Jean Brucy.Także w rywalizacji samochodowej doszło do nieoczekiwanej zmiany lidera. Przez niemal cały rajd prowadził Bruno Saby prowadzący Volkswagena Race--Touareg. Francuz jednak nie wygrał. Na przedostatnim etapie najechał na kamień, uszkodził zawieszenie i musiał wycofać się z zawodów. Z pecha kierowcy Volkswagena skorzystała załoga Gregoire de Mevius i Jacky Dubois startująca Nissanem Pick-upem.
Galeria zdjęć
1/3 Zmiany do końca
2/3 Zmiany do końca
3/3 Zmiany do końca
