Uczynił to niedawno Liviu Tudoran – ukraiński projektant, który swoją przygodę z grafiką rozpoczął zaledwie trzy lata temu. Stylista postawił sobie za zadanie zaprojektowanie czegoś, co ludzie wyobrażali sobie, kiedy przedstawiciele firmy Apple wypowiadali słowo „samochód”.
Co z tego wyszło? Koncept o prostej, spokojnej, ale też estetycznej stylistyce. Co ważne, IMove swoim przyjaznym użytkownikowi designem nawiązuje bezpośrednio do innych produktów firmy Apple.
Ciekawe rozwiązanie kryje poszycie nadwozia IMove’a. Ma być wykonane z fotochromatycznych materiałów, dzięki którym barwę niektórych elementów nadwozia będzie można zmieniać na jeden z wielu dostępnych kolorów. Na podobnej zasadzie działają zegary w obecnej generacji Forda Mustanga - kierowca ma możliwość wyboru spośród 125 kolorów podświetlenia.
Przyznajemy, że choć IMove to dosyć odległa wizja samochodu przyszłości, już teraz zastanawiamy się, czy tak za kilkanaście lat będą wyglądały pojazdy poruszające się po naszych miastach?