Na aplikację nawigacyjną TomTom do telefonów z systemem Android trzeba było czekać znacznie dłużej niż na produkty konkurencji. Kiedy w końcu się pojawiła od razu okazało się, że nie każdy telefon z Android jest odpowiedni dla nowej aplikacji. Na początek producent rekomenduje tylko telefony z ekranami o rozdzielczości 800x480 pikseli i 854x480 pikseli. To oznacza, że póki co użytkownicy najnowszych smartfonów takich jak np. Samsung Galaxy S3, Samsung Galaxy Note 2, Sony Xperia T muszą obejść się ze smakiem. W teście użyliśmy starszego modelu Sony Ericsson Xperia Arc.
Mapa Europy: ponad 3 GB!Aplikacja razem z mapami jest instalowana w pamięci telefonu lub na karcie. Najlepiej pobierać je poprzez Wi-Fi, bo mapy mają sporą objętość. Dane Europy zajmują ponad 3 GB. Ich pobranie może dość długo trwać (nawet kilka godzin), więc trzeba się uzbroić w cierpliwość. Korzystanie z obszernej bazy danych mapowych może być wyzwaniem dla każdej nawigacji. Na starszej Xperii czas kalkulacji trasy jest OK. Wyznaczanie długiej trasy o długości ponad 1500 km trwa ok. 25 sekund. Długa trasa w Polsce (ok. 550 km): ok. 5 sekund. TomTom wyświetla od razu informację o przeanalizowanych drogach, więc nic nie wskazuje na to, żestosuje proste triki byleby tylko uzyskać jak najkrótszy czas kalkulacji.
Wzorowa obsługaTo można powtarzać do znudzenia: TomTom jest bardzo przyjazny w obsłudze. Korzystanie z menu, ustawianie poszczególnych funkcji jak i wpisywanie celu jest łatwe i intuicyjne. To czego brakuje, to inteligentnej klawiatury, jakkolwiek szybkie wyświetlanie podpowiedzi nazw miast lub ulic bardzo ułatwia programowanie. Także wyświetlanie mapy, strzałek i kluczowych informacji o podróży jest bardzo dobre. Oczywiście im większy ekran, tym łatwiej będzie wszystko odczytać. Mapa w trybie dziennym jest świetna. Nieco gorzej wypada kolorystyka mapy nocnej, mimo kilku opcji do wyboru.
Wyszukiwanie adresów: z google było znacznie lepiejCiekawym uzupełnieniem bazy danych w mapie jest funkcja wyszukiwania lokalnego dostępna w trybie on-line. Na ile jest użyteczna wystarczy sprawdzić przeglądając bazę POI w telefonie. Wyszukiwanie on-line zapewnia zwykle więcej przydatnych adresów niż w mapie. Co ciekawe w bezpośrednim porównaniu z TomTom GO Live początkowo znacznie lepiej wypadł nawigator samochodowy (wówczas jeszcze działała funkcja Google w GO Live). Po paru tygodniach wyniki są już jednak takie same. W obu nawigacjach nie udało się odnaleźć wielu miejsc POI, które jeszcze do niedawna wyszukiwał nawigator GO Live z usługą Google Local Search.
Jak prowadzi?TomTom domyślnie wyznacza trasę najszybszą. To oznacza zwykle podróżowanie po drogach najwyższych kategorii. Niemniej brak systemu poprawek MapShare wprowadza trochę zamieszania. Łatwo to odczuć podróżując przez Warszawę. Nawigacja prowadzi drogami, których jeszcze nie ukończono: np. S2 od Raszyna w stronę autostrady A2. Jeszcze gorzej jest kiedy z Warszawy zamierzamy wybrać się do Trójmiasta i wybierzemy trasę ekologiczną. Wówczas pojedziemy przez…okolice Łodzi. TomTom prowadzi bowiem A2 do autostrady A1 ze Strykowa do węzła Kowal. Problem w tym, że A1 w chwili testu nie była jeszcze oddana do ruchu. Stąd trzeba za każdym razem korzystać ze świetnego przeglądania mapy przebiegu wyznaczonej trasy i co najwyżej korygować ręcznie podczas planowania zaawansowanego. Co ciekawe takie same problemy z prowadzeniem występują w nawigacji GO z serii Live, jakkolwiek przyczyną problemów są kłopoty z zaadoptowaniem poprawek MapShare.
Omijanie korków: działa czy nie?Aplikacja ma dwa rozwiązania informacji o korkach: dane statystyczne o natężeniu ruchu drogowego IQ Routes a także płatny system HD Traffic. Dane statystyczne są zawarte w mapach i odświeżane co kwartał. Nie trudno zatem zgadnąć, że im starsze tym ich przydatność maleje. W przypadku HD Traffic dane odświeżane są na bieżąco dzięki połączeniu z siecią (wymagany traser danych). Działanie HD Traffic podczas 2 tygodni jazd budzi mieszane uczucia. Na mapie widać bowiem zakorkowane miejsca jak i remonty oraz inne utrudnienia. Problem w tym, że ani razu przez 2 tygodnie jazd o różnych porach dnia system nie zmodyfikował trasy. Także w godzinach szczytu. Ponadto zdarzało się, że tkwiliśmy w korkach, których TomTom nie pokazywał. Trzeba jednak mieć świadomość, że efektywność działania HD Traffic w Polsce jest mocno uzależniona od ilości aktywnych użytkowników urządzeń z serii Live a także aplikacji do telefonów.
Tanio nie było, ale…W chwili gdy rozpoczynaliśmy test politykę cenową TomTom’a skwitowaliśmy: tanio nie jest. Zaledwie kilkanaście dni później ceny stały się znacznie atrakcyjniejsze. Cenę mapy Polski obniżono ze 185 zł do 139,95 zł. Mapa Europy staniała o 70 zł – obecnie kosztuje 249,95 zł. To znacznie atrakcyjniejsza oferta, tym bardziej, że w cenie są bezpłatne dożywotnie aktualizacje map. Jeśli tylko telefon wytrzyma przez najbliższe kilka lat, to atrakcyjna oferta, mimo, że aplikacja wymaga jeszcze istotnych udoskonaleń. Ponadto pod warunkiem,że mamy kompatybilny telefon….
To nam się podoba+ stabilna praca+ intuicyjne menu i wygodna obsługa+ przejrzyste wskazania mapy+ obniżka cen aplikacji+ wyszukiwanie lokalne to dobre uzupełnienie danych mapy, ale..+ bezpłatne aktualizacje map wliczone w cenę programu
To nam się nie podoba- wyszukiwanie lokalne ustępuje wersji Google dostępnej do niedawna w nawigacjach GO- brak systemu poprawek map MapShare- fatalne wyznaczanie tras w trybie ekologicznym- prowadzenie po drogach nie oddanych jeszcze do ruchu