- Koreańczycy nie oparli się modzie na duże ekrany. Kierowca może zatem liczyć na wirtualny kokpit z ekranem o przekątnej 12,3 cala oraz wyświetlacz 10,25” w konsoli.
- KIA nie zdradza co znajdziemy pod maską nowego Sorento. Pierwsze sfotografowane egzemplarze noszą oznaczenie Eco Hybrid
- Premiera auta na salonie samochodowym w Genewie - wystawa zaczyna się 5 marca
Trzeba przyznać, że KIA niezbyt przyłożyła się do utrzymania w tajemnicy wyglądu nowego Sorento. Już kilka tygodni temu fotografom udało się bowiem przyłapać niezamaskowany egzemplarz oznaczony emblematem Eco Hybrid. Na reakcję firmy trzeba było jednak poczekać. Dopiero na kilkanaście dni przed oficjalną premierą (na miejsce debiutu wybrano salon samochodowy w Genewie) KIA wreszcie publikuje pierwsze oficjalne zdjęcia nadwozia jak i wnętrza.
Póki co pozostaje zadowolić się pierwszymi fotografiami. KIA utrzymuje bowiem dalej w tajemnicy dane techniczne nowego samochodu. W pierwszym komunikacie prasowym pochwalono się przede wszystkim wzornictwem i nawiązaniem do tygrysiego nosa i oczu (nowe światła LED do jazdy dziennej). Wspomniano także o większym rozstawie osi i „ekskluzywnej kabinie” (cytat z materiałów prasowych).
KIA szczyci się wysoką jakością materiałów wykończeniowych oraz bardziej zaawansowaną technologią. Zdradzono bowiem, że do wykończenia użyto nie tylko doskonałej skóry, ale także metalu oraz powierzchni imitujących drewno. Wprawne oko wypatrzy pokrętło do sterowania automatyczną skrzynią biegów, układ wspomagania przy zjeździe ze wzniesienia oraz sterowanie wentylacją czy podgrzewaniem foteli.
Oczywiście Koreańczycy nie oparli się modzie na duże ekrany. Kierowca może zatem liczyć na wirtualny kokpit z ekranem o przekątnej 12,3 cala (producent wspomina o wysokiej rozdzielczości, ale nie podaje szczegółów). W konsoli zaś wbudowano matrycę 10,25” na potrzeby m.in. pokładowej nawigacji UVO z Android Auto i Apple CarPlay. Za nagłośnienie odpowiada amerykański Krell (podobnie jak w Hyundai).
Póki co trudno orzec co znajdziemy pod maską nowego Sorento. Brytyjskie media wspominają m.in. o dieslu oraz hybrydowym zespole napędowym z silnikiem benzynowym 1,6 l (szacowana łączna moc ok 265 KM). Czy ich przewidywania okażą trafne? Na rozstrzygnięcie przyjdzie nam poczekać już niedługo. Salon samochodowy w Genewie zaczyna się bowiem 5 marca.
Galeria zdjęć
1/9 W pierwszym komunikacie prasowym pochwalono się przede wszystkim wzornictwem i nawiązaniem do tygrysiego nosa i oczu (nowe światła LED do jazdy dziennej). Wspomniano także o większym rozstawie osi i „ekskluzywnej kabinie” (cytat z materiałów prasowych).
2/9 KIA zapowiada większy rozstaw osi, co oznacza szanse na jeszcze przestronniejszą kabinę.
3/9 Póki co trudno orzec co znajdziemy pod maską nowego Sorento. Brytyjskie media wspominają m.in. o dieslu oraz hybrydowym zespole napędowym z silnikiem benzynowym 1,6 l (szacowana łączna moc ok 265 KM).
4/9 Koreańczycy nie oparli się modzie na duże ekrany. Kierowca może zatem liczyć na wirtualny kokpit z ekranem o przekątnej 12,3 cala oraz wyświetlacz 10,25” w konsoli.
5/9 Zdjęcie europejskiej wersji. KIA udostępniła także fotografie odmiany na rynek koreański.
6/9 KIA szczyci się wysoką jakością materiałów wykończeniowych oraz bardziej zaawansowaną technologią. Zdradzono bowiem, że do wykończenia użyto nie tylko doskonałej skóry, ale także metalu oraz powierzchni imitujących drewno.
7/9 
8/9 
9/9 