- Sorento ma bardzo komfortowe zawieszenie, a mimo tego nieźle się prowadzi
- We wnętrzu Sorento naprawdę mieści się siedem osób i zostaje jeszcze trochę miejsca na bagaże
- Dwulitrowy silnik o mocy 185 KM daje sobie radę z dużym SUV-em
Z zewnątrz nowa Kia Sorento wygląda naprawdę świetnie i nowocześnie. Po zajęciu miejsca na fotelu kierowcy i uruchomieniu silnika czar jednak pryska. Na szczęście tylko na chwilę. Dwulitrowy diesel o mocy 185 KM na zimno budzi się do życia z klekotem niczym silnik z dostawczaka, i to sprzed lat. To mam być nowoczesny, elegancki SUV aspirujący do klasy premium? Spokojnie, cierpliwości! Ten dźwięk po chwili znika, po rozgrzaniu jednostka zaczyna mruczeć, jak na auto tej klasy przystało. No, może na postoju i na wolnych obrotach silnik wydaje się nieco głośniejszy niż u konkurentów, ale już w czasie jazdy i to nawet przy prędkościach znanych raczej z niemieckich autostrad w kabinie jest naprawdę cicho, a odgłos pracy diesla jest skutecznie zagłuszany przez szum opływającego nadwozie powietrza.
Kia Sorento 2.0 CRDi - wnętrze solidne, ale na pewno nie designerskie
Dla estetów kolejnym rozczarowaniem może być wnętrze kabiny. Deska rozdzielcza jest nieco toporna, a wykonano ją z materiałów na pewno solidnych, ale za to niegrzeszących finezją czy elegancją. Z drugiej jednak strony, wszystko jest zmontowane absolutnie precyzyjnie i starannie, ani śladu niedoróbek czy choćby złego spasowania. Jeśli nie lubicie przerostu formy nad treścią, to Kia Sorento wam się spodoba! Pod względem ergonomii czy łatwości obsługi nie ma powodów do narzekania. Widać jednak, że Kia mierzy raczej w użytkowników o raczej konserwatywnych gustach. Dzięki temu w modelu Sorento naprawdę łatwo się odnaleźć inaczej niż w wielu innych, nowych modelach tej klasy, których wnętrza wyglądają niczym kolekcje tabletów.
Kia Sorento 2.0 CRDi - miejsce dla siedmiu pasażerów
Kia Sorento zapewnia miejsce dla siedmiu pasażerów. Nie, nie jest to po prostu siedem miejsc, z których dwa lub trzy nadają się najwyżej do tego, żeby awaryjnie kogoś podwieźć na krótkiej trasie – fotele w trzecim rzędzie są na tyle obszerne, że mieszą się na nich osoby dorosłe. Środkowe fotele, a właściwie dzieloną kanapę da się przesuwać i pochylać, dzięki czemu można znaleźć takie ustawienie, w którym wszyscy będą mieli miejsce na nogi. A co z bagażnikiem? No cóż, przy komplecie pasażerów szału nie ma (pojemność minimalna to 142 litry), ale jeśli złożymy trzeci rząd foteli (mieści się na płasko pod podłogą bagażnika), to do linii okien bagażnik mieści już imponujące 605 litrów, a jego maksymalna pojemność po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu to aż 1662 litry. Nieźle!
Kia Sorento 2.0 CRDi - komfortowe zawieszenie
Pasażerowie nie będą narzekać nie tylko na ilość miejsca, ale i na komfort zawieszenia. Jak na auto, które całkiem przyzwoicie radzi sobie również w lekkim terenie (prześwit to tylko 185 mm), Sorento okazuje się nadspodziewanie komfortowe – nawet na wyboistych drogach uderzenia są doskonale tłumione. Mimo stosunkowo miękkiej charakterystyki nie ma też problemów z szybkim pokonywaniem zakrętów – oczywiście jak na auto słusznej masy i gabarytów. Na autostradzie Kia Sorento naprawdę dobrze utrzymuje kierunek jazdy i nie jest podatna na boczny wiatr. Tylko układ kierowniczy jest nieco zbyt „amerykański” i utrudnia wyczucie samochodu. Można się do tego przyzwyczaić, przecież to nie auto sportowe.
Dwulitrowy diesel o mocy 185 KM w aucie, które „na pusto” waży niemal 1900 kg – to nie brzmi jak zapowiedź nadzwyczajnych osiągów. W praktyce okazuje się jednak, że są one wystarczające – przyspieszenie do 100 km/h zajmuje nieco ponad 10 sekund, a prędkość maksymalna to 201 km/h. Pozytywnie zaskakuje zużycie paliwa – w naszym teście auto spalało średnio ok. 8,5 l/100 km, w miejskich korkach zużycie paliwa wzrastało do niespełna 10 l/100 km. Sześciobiegowy automat działa miękko i płynnie, choć niezbyt szybko. Model na rok 2019 będą wyposażone w skrzynie 8-biegowe.
Duże SUV-y z napędem 4x4 kupowane są często ze względu na ich duże możliwości w kwestii ciągnięcia przyczep – pod tym względem Sorento wypada naprawdę dobrze, deklarowana przez producenta dopuszczalna masa przyczepy hamowanej to w przypadku tego modelu aż 2 tony.
Kia Sorento 2.0 CRDi - ile kosztuje?
Ceny modelu Sorento z dwulitrowym silnikiem zaczynają się od 147 500 zł, za wersję „M”, wyposażoną już m.in. w automatyczną skrzynię biegów, napęd 4x4, siedem miejsc, radio z nawigacją i kamerę cofania. Prezentowana na zdjęciach odmiana to topowa wersja GT Line ze sportowymi akcentami w postaci m.in. świateł przeciwmgielnych w stylistyce kostek lodu i podwójnych końcówek wydechu, automatyczne otwierania pokrywy bagażnika, fotel pasażera regulowany elektrycznie, wentylowane fotele przednie, funkcja pamięci dla fotela kierowcy, zestaw audio firmy "Harman Kardon” ze wzmacniaczem o mocy 640 W, system monitorowania martwego pola w lusterkach oraz ruchu pojazdów z tyłu. Ceny tej wersji zaczynają się od 182 500 zł. Nie jest to może wyjątkowa okazja, ale samochód wart jest tej kwoty.
Kia Sorento 2.0 CRDi - dane techniczne:
Pojemność skokowa i rodzaj silnika | 1995 cm3, R4, turbodiesel |
Moc | 185 KM przy 4000 obr./min |
Moment obrotowy | 402 Nm przy 1750-2750 obr./min. |
Skrzynia biegów i napęd | 6-biegowa automatyczna, napęd 4x4 |
Prędkość maksymalna | 201 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,4 s |
Średnie zużycie paliwa | 6,7 l/100 km (producent), ok. 8,45 l/100 km (w teście) |
Masa własna | 1873 kg |
Cena wersji GT-Line 2.0 185 KM | od 182 500 zł |