Badania w tym zakresie przeprowadziła właśnie w Ameryce firma Chrysler Group. Wynika z nich między innymi, że aż 68 proc. mężczyzn uważa się za lepszych kierowców niż kobiety, a tylko 49 proc. kobiet myśli, że są równie dobre za kierownicą co ich partnerzy. Jedynie jedna kobieta na cztery (26 proc.) czuje się lepsza za kierownicą od mężczyzny. Chociaż ocena wzajemnych umiejętności za kółkiem bywa bardzo zróżnicowana, to poglądy na prowadzenie auta w trudnych warunkach okazują się zbieżne.W USA dla 84 proc. pań i 84 proc. panów ulewa oraz oblodzenie to największe zagrożeniaPoślizg lub konieczność wykonania gwałtownego manewru w celu ominięcia niespodziewanej przeszkody na drodze wzbudziły zdecydowane obawy u 70 proc. zbadanych Amerykanów i Amerykanek. Jaki z tego wniosek? Kobiety i mężczyźni za kółkiem obawiają się podobnych sytuacji i na nich powinniśmy się skupić przy doskonaleniu techniki jazdy. W czasie deszczu zwalniajmy przed kałużami, inaczejgrozi nam utrata panowania nad pojazdem. Podczas oblodzenia lepiej nawet przerwać jazdę, niż ryzykować. Pamiętajmy też, że tylko auto z ABS-em ominie przeszkodę przy maksymalnie wciśniętym pedale hamulca. Bez ABS-u przed próbą ominięcia przeszkody trzeba odpuścić hamulec, by odblokować przednie koła.A jak jest w Polsce?Według danych Komendy Głównej Policji w 2005 roku doszło do ponad 48 tys. wypadków drogowych (wypadek to zdarzenie drogowe, w którym są zabici lub ranni - inaczej mówimy o kolizji). Kobiety były sprawcami 5941 wypadków. Dane Instytutu Transportu Samochodowego mówią, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych samochodem km, amężczyźni raz na 4,7 mln km, czyli częściej. Według danych ITS 32 proc. dorosłych kobiet ma w Polsce prawo jazdy kategorii B, co stanowi 35 proc. kierowców aut osobowych.Kobiety jeżdżą mniej agresywnie - Nadkom. Armand Konieczny, Wydział Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji- Około 15 proc. wypadków drogowych rokrocznie jest spowodowanych przez kobiety. Za opinie o wi'kszej ilości powodowanych przez panie kolizji odpowiadają głównie drobne, niegroźne stłuczki, do których dochodzi na parkingach i podczas manewrów. W związku z tym niestety to przede wszystkim my, mężczyźni, mamy na swoim koncie tysiące zabitych i rannych. Chociaż dla porządku należy zauważyć, że kobiet jeździ jednak znacznie mniej, co wypada uwzględnić, interpretując dane statystyczne. Kobietę za kierownicą z całą pewnością cechuje większy rozsądek oraz znacznie mniejsza skłonność do brawury i, co jeszcze istotniejsze, nigdy nie widziałem ze strony kobiety agresji na drodze. Kobieta zawsze jest kobietą, nawet za kierownicą, a mężczyźnie często się wydaje, że samochód to miejsce, w którym on pokaże swoją męskość. Finał jest najczęściej nieciekawy. Żeby nie tylko gloryfikować nasze panie, to przytoczę opinię swojej koleżanki z Wydziału Ruchu Drogowego zajmującej się na co dzień kolizjami i wypadkami drogowymi, która twierdzi, że kobiety nie potrafią parkować. Źródło podaję celowo, żeby było bardziej obiektywnie. Paniom z okazji ich święta życzę bezstresowej jazdy i jak najrzadszych spotkań z policją.