Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > BMW X1 xDrive 23d - Ni to kombi, ni to SUV

BMW X1 xDrive 23d - Ni to kombi, ni to SUV

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski

W ostatnim czasie bawarski koncern wziął się za produkcję nietypowych samochodów. Przyjrzyjmy się choćby modelowi BMW X6, będącemu połączeniem SUV-a i coupé, czy ekskluzywnej odmianie „piątki” GT. Każde z tych aut jest niszowe, cechuje się oryginalnością oraz brakiem bezpośredniej konkurencji. Testowane przez nas BMW X1 również tworzy klasę samą dla siebie, gdyż ze względu na cenę i gabaryty może być porównywane zarówno z kombi klasy średniej (Audi A4 Allroad), jak i z mniejszymi SUV-ami (Mercedes GLK, Volvo XC60).Więcej miejsca dla podróżnych, nieco mniej na bagaż - Dylemat związany z zaliczeniem auta do konkretnej klasy bierze się stąd, że X1 ma rozstaw osi identyczny jak w trójce, a gabaryty zewnętrzne – niewiele mniejsze od X3. Użytkownika jednak bardziej od przynależności klasowej interesować będą walory użytkowe samochodu. A są one wbrew pozorom bardzo duże. Wyższe nadwozie niż w przypadku trójki kombi pozwoliło na zwiększenie przestrzeni dla pasażerów. W X1 siedzi się nie tylko wyżej, ale ma się również więcej przestrzeni nad głową. Dzięki temu łatwiej zajmuje się miejsce we wnętrzu, a kierowca zadowolony będzie z lepszej widoczności. Pasażerowie tylnej kanapy również siedzą wygodniej – narzekać mogą jedynie wysokie osoby, którym może zabraknąć miejsca na nogi.

BMW X1 xDrive 23d - Ni to kombi, ni to SUVŹródło: Auto Świat

Zwolennicy kombi skrytykują na pewno mniejszą niż w BMW serii 3 pojemność kufra (standardowo o 40 l, po rozłożeniu foteli o 35 l) oraz wyżej położoną krawędź załadunku. Nie są to jednak różnice na tyle istotne, by decydowały o małej funkcjonalności auta. W bagażniku X1 przydatnym rozwiązaniem jest podwójna podłoga, która z jednej strony pozwala na uzyskanie równej powierzchni po rozłożeniu oparć tylnej kanapy, z drugiej, dzięki dodatkowym schowkom, ułatwia utrzymanie porządku.

Pewne prowadzenie, ponadto znacznie więcej komfortu - Wysoko zawieszone nadwozie może sugerować, że auto będzie się prowadziło gorzej niż kombi. Jednak należy pamiętać, że BMW ma doświadczenie w konstruowaniu podwozi w SUV-ach. Starszemu bratu X1, modelowi X3, wcale nie przeszkadza wysoko położony środek ciężkości. Pojazd w każdej sytuacji zachowuje się stabilnie i jest pod pełną kontrolą kierowcy. Tyle tylko, że jego użytkownicy narzekają na zbyt sztywne nastawy zawieszenia, które w znaczny sposób obniżają poziom komfortu. I właśnie tej niedogodności udało się uniknąć w nowym modelu!

BMW X1 dobrze łagodzi nierówności nawierzchni i prowadzi się przy tym bardzo pewnie.Większego wrażenia nie robi na nim szybkie przejeżdżanie zakrętów ani gwałtowna zmiana obciążenia – w tym przypadku doświadczeni kierowcy mogą wyczuć lekką podsterowność, wynikającą zapewne z umieszczenia z przodu cięższego silnika Diesla, ale nie powoduje ona utraty panowania nad autem. Poza tym można ją zlikwidować, jeśli zdecydujemy się na elektroniczny system Performance Control, który w razie wystąpienia wspomnianego zjawiska przyhamuje lub napędzi odpowiednie koło.

Tradycyjnie już w BMW możemy liczyć na precyzyjny układ kierowniczy ze zmienną siłą wspomagania (zależną od prędkości) oraz skuteczny układ hamulcowy, wyposażony w cztery wentylowane tarcze na każdym z kół.

Duże uznanie testujących zdobył wysokoprężny silnik. Choć nosi oznaczenie 23, w rzeczywistości ma pojemność dwóch litrów i niebagatelną moc 204 KM. Już sama ta wartość brzmi przekonująco i gwarantuje dobre osiągi. Podczas jazdy zaskakuje żywiołowość jednostki. Dzięki systemowi biturbo motor niezależnie od położenia wskazówki obrotomierza natychmiast reaguje na wciśnięcie pedału gazu. Biorąc pod uwagę fakt, że elastyczny turbodiesel współpracuje z bardzo sprawną 6-biegową przekładnią automatyczną Steptronic, jazda tą wersją BMW X1 jest niezwykle przyjemna.

Gdy początkowo podróżowaliśmy w mieście, byliśmy nieco zszokowani wskazaniami komputera pokładowego, który wyświetlał wysokość spalania 10,6 l/100 km (wg producenta 7,8 l/100 km). Z czasem jednak liczba ta malała, gdyż zmniejszał się apetyt kierowcy na częste wykorzystywanie najlepszych przyspieszeń auta. W ruchu pozamiejskim samochód zużywał około 7 l/100 km, co – biorąc pod uwagę wysoką moc silnika – wydaje się wartością bardzo przyzwoitą.

Jeśli po naszym teście dalej zastanawiacie się, czy wybrać trójkę kombi, BMW X1, czy może X3, to rzut oka w cennik będzie z pewnością pomocny. Okazuje się, że nowy model jest dużo tańszy od starszych „braci” z koncernu. A jak wypada na tle rywali? Kwota prawie 160 tys. zł nie jest mała, ale konkurencyjne firmy oferują auta na zbliżonym poziomie cenowym.

Jedynym mankamentem, jakiego się dopatrzyliśmy, jest to, że w samochodzie kosztującym powyżej 150 tys. zł nie ma seryjnej 2-strefowej klimatyzacji automatycznej, a za czujniki cofania oraz skórzaną kierownicę trzeba dopłacać.

Podsumowanie

Przyznam się, że przed testem miałem sceptyczne podejście do nowego modelu BMW. A tu miłe zaskoczenie: samochód przyjemnie się prowadzi, jest bardzo komfortowy (co w autach BMW wcale nie jest gwarantowane) i oferuje przyzwoitą ilość miejsca. Znakomita wysokoprężna jednostka napędowa!

Janusz Borkowski
Powiązane tematy:BMWNoweBMW X1Testy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków