Studium holenderskiego instytutu badawczego ds. bezpieczeństwa w ruchu drogowym (SWOV) ujawnia, że europejscy kierowcy samochodów średnio co 6 lat stają się ofiarami wypadków. 50% śmiertelnych kolizji w ciągu dnia oraz około 80% kolizji na skrzyżowaniach ma za powód fakt, iż kierowca nie dostrzegł na czas - albo wcale - innych użytkowników drogi. To kolejny argument za światłami dziennymi.
W całej Skandynawii i w niektórych krajach Europy Wschodniej jazda w dzień na światłach już obecnie jest obowiązkowa. Faktem jest, że nawet w słoneczne dni - a co dopiero o zmroku - samochody jadące przez las lub zadrzewione aleje są kompletnie niewidoczne albo ledwie widoczne dla innych użytkowników dróg. Szczególnie wiele skorzystają na światłach dziennych piesi i (moto)cykliści - mogą o wiele wcześniej dostrzec samochód i dostosować odpowiednio swe zachowanie.
Aby uniknąć niepotrzebnego zwiększania zużycia paliwa wynikającego z jazdy na światłach mijania w dzień, Hella opracowała specjalne światła dzienne, które wymagają zaledwie jednej dwunastej prądu potrzebnego do uruchomienia światła mijania (minimum 145 Watów, światła dzienne tylko 12 Watów). Akcesoryjne lampy są montowane na przednim pasie samochodu w niemal identyczny sposób jak zwykłe światła dodatkowe. Zapalają się automatycznie natychmiast po uruchomieniu zapłony. Ich działanie nie wpływa na żaden inny element wyposażenia elektrycznego, co dzieje się zawsze przy wykorzystywaniu żarówek w światłach głównych i tylnych światłach zespolonych. Bezproblemowe jest użytkowanie kierunkowskazów i świateł hamulcowych. Nie włącza się podświetlenie instrumentów pokładowych. Po włączeniu normalnego oświetlenia samochodu światła dzienne automatycznie się wyłączają.