Okazuje się, że chętnych na nowe auta nie brakowało nawet w wakacje. W lipcu polscy dilerzy sprzedali 25,5 tys. nowych samochodów osobowych (prawie 3 proc. więcej niż przed rokiem), a w sierpniu 20 tys. – czyli prawie 5 proc. więcej niż rok temu.

Analitycy polskiego rynku motoryzacyjnego szacują, że jesienią wysoka sprzedaż nowych aut utrzyma się – a to dzięki nowym modelom wprowadzanym do sprzedaży oraz rabatom związanym z wyprzedażą rocznika 2014.

Wyprzedaże, które dawniej rozpoczynały się w grudniu teraz ogłaszane są wcześniej – nawet w październiku i trwają kilka miesięcy. Upusty cenowe wynoszą zwykle ok. 8-10 proc., a na najdroższe i bogato wyposażone modele – nawet 20-25 proc.

Paweł Gos – prezez zarządu Exact Systems szacuje, że w 2014 roku zostanie zarejestrowanych w Polsce 310-320 tys. nowych samochodów osobowych, co oznaczałoby wzrost w porównaniu z 2013 rokiem o 5-10 proc.

Bardzo dobrą sprzedażą mogą pochwalić się także dilerzy samochodowi w Europie. W krajach Unii sprzedaż nowych aut wzrasta już od roku.

W lipcu w UE sprzedano milion nowych aut (wzrost o 5,6 proc. w porównaniu z lipcem 2013 r.).

Sierpień był dużo gorszy – ale w sierpniu tradycyjnie cała zachodnia Europa wypoczywa. Dilerzy sprzedali 688 tys. nowych aut (wzrost o 2,1 proc.).

Od stycznia do końca sierpnia 2014 r. w Europie sprzedano 8,3 miliona samochodów osobowych – to oznacza wzrost aż o 6 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed roku.

Największym rynkiem są tradycyjnie Niemcy – w ciągu 8 miesięcy 2014 roku sprzedano tam 2 miliony osobówek (wzrost o 2,6 ptoc.)

Na drugim miejscu jest Wielka Brytania – sprzedano tam 1,5 miliona aut (wzrost o 10 proc.). Co ciekawe – na rynku brytyjskim wzrost sprzedaży nowych aut trwa już od 30 miesięcy.

Na trzecim miejscu w Europie jest Francja z 1,2 miliona sprzedanych nowych aut (wzrost tylko o 1,6 proc.).

Hitem w Europie jest Volkswagen – ta firma sprzedała od stycznia milion samochodów osobowych.

Na polskim rynku pierwsze miejsce nnieprzerwanie od lat dzierży Skoda.