Rok temu kupiłem rower elektryczny, by nie jeździć po mieście samochodem. Opowiem wam, jak jest

Decyzja, by do niezbędnego minimum ograniczyć jazdę po mieście samochodem, była trochę wymuszona okolicznościami. Pierwsza to korki – przejazd samochodem z domu do biura na trasie o długości 26 km zajmuje mi dobrze ponad godzinę, czasem półtorej. Druga wynika z pierwszej: nowy samochód z silnikiem Diesla kompletnie się nie sprawdził w tych warunkach – po roku pojawiły się poważne kłopoty z filtrem DPF. Trzecia to koszty. I czwarta: nie chce mi się każdego dnia spędzać dwóch-trzech godzin w aucie. Zdecydowałem, że kupię rower elektryczny. To był celny strzał – mój elektryk nie kurzy się nawet zimą.

Katalog Samochodów Auto Świat