Logo
Fiat łączy pokolenia

Fiat łączy pokolenia

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Siedzenia miękkie niczym sofa czy designerskie, sportowe „kubły”? Oszczędny diesel czy rwący asfalt benzyniak? Rodzice i ich dzieci mają zwykle odmienneupodobania. Tymczasem „pięćsetka” okazała się samochodem wszystkich pokoleń – Małgorzata i jej córka Ola są w niej zgodnie zakochane!

Fiat łączy pokolenia
Zobacz galerię (15)
Auto Świat
Fiat łączy pokolenia

To, co zrobiła bytomska załoga testująca Fiata 500, przywodzi na myśl czasy, kiedy to „Maluch” musiał jednocześnie pełnić obowiązki auta rodzinnego, wycieczkowego i reprezentacyjnego.

Oto z filigranowej „pięćsetki”, zwykle kojarzonej z wypadami na zakupy do galerii handlowej, wysiadły cztery osoby. I myli się ten, kto sądzi, że w dziennikutestu znajdziemy choć słowo o tym, że było im ciasno!

„Głównym testerem” auta została Ola, a jej mama Małgorzata dodawała opinie tylko w wybranych kategoriach. Obie nie ukrywają, że zgrabny i ekstrawagancki Fiat podbił ich serca. Ola już na starcie daje 10 punktów za wygląd, pisząc o Fiacie, że jest „śliczny, kobiecy i mały”.

O tym, że nie chodzi bynajmniej o ciasnotę, świadczy opinia o przestronności kabiny: „dużo miejsca na nogi na przednich fotelach”, którą Małgorzata uzupełnia:„...nawet przy czterech osobach”.

Na wysoką ocenę zasłużyły wystarczająco mocno trzymające na zakrętach fotele, a także wysoka jakość wykończenia i montażu elementów kokpitu. Nie było zastrzeżeń do widoczności przez przednią szybę oraz rozmiarów lusterek bocznych, widoczność do tyłu okazała się średnia.

Gdyby ktoś nadal miał wątpliwości, że mamy do czynienia z motoryzacyjnym zauroczeniem, wystarczy przeczytać ocenę praktyczności 182-litrowego bagażnika: „pojemny, ustawny bagażnik”. I tym Fiatem przyjechały cztery osoby!

A jak według kobiecego grona sędziowskiego wypadły osiągi samochodu? „Pięćsetka” dzięki nowoczesnemu silnikowi zwykle pierwsza startowała spod świateł, a podczas przyspieszania słychać było „przyjemny odgłos silnika dwucylindrowego”.

Choć, w opinii testujących, umieszczenie dźwigni okazało się bardzo wygodne, to już sama jej praca zebrała uwagi.

Zawieszenie „kobiecy” egzamin zdało znakomicie. Układ kierowniczy nie sprawiał najmniejszych problemów, podobnie jak zawracanie. Ola o zawieszeniuFiata: „auto bezpiecznie prowadzi się na zakrętach, a nadwozie nie wychyla się nawet przy większych prędkościach”.

Małgorzata o komforcie jazdy: „Dobrze tłumi różnego rodzaju poprzeczne nierówności”.

Mama pisze: „Przydatny system start/stop i czujniki parkowania, brakuje tempomatu”. Córka chwali natomiast gwarancję. Podczas zdecydowanie dynamicznej jazdy „pięćsetka” zużyła 7,8 l benzyny na 100 km.

PODSUMOWANIE - Ola: „Polecam Fiata 500 bo jest: stylowy, kobiecy, wszędzie się zmieści… To po prostu fajny samochód!”. Małgorzata: „Pięćsetka jest autem kobiecym, ale nie powstydziłby się nią jeździć niejeden mężczyzna.”

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki