Japonia jest sceptycznie nastawiona do przyjmowania imigrantów – cudzoziemcy stanowią zaledwie 1,7 proc. jej populacji. Pozwolenie na pracę w Kraju Kwitnącej Wiśni otrzymują jedynie wysoko wykwalifikowani specjaliści. Tak samo wstęp pod maskę aut Toyoty mają tylko najlepsi. W 2012 r. japoński koncern zawarł sojusz z BMW, na mocy którego Bawarczycy dostarczają Japończykom silniki Diesla, ci z kolei rewanżują się rozwiązaniami hybrydowymi.
Europa pragnie diesli - ale Stary Kontynent jest mały
Trudno się dziwić, że działająca na globalną skalę marka rezygnuje z dalszego inwestowania w jednostki wysokoprężne, które cieszą się uznaniem tylko na rynku europejskim. Siły rozwojowe przenoszone są na technikę hybrydową, wciąż jednak w pewnych segmentach klienci wolą diesle – np. kompaktowe minivany.
Podręcznikowy diesel
Silnik, który trafił do Verso, napędza też schodzącą generację Mini Coopera D i BMW 114d. Inżynierowie Toyoty poddali niemiecką jednostkę kilku modyfikacjom: zmienili charakterystykę przebiegu krzywej momentu obrotowego, zastosowali inny osprzęt i skrzynię biegów z wersji 2.0 D-4D, co umożliwiło poprzeczne ułożenie motoru. Nie oszczędzili też na wygłuszeniach – warkot diesla nigdy nie staje się dominujący w kabinie.
Na niskich obrotach bez szarpnięć
Dzięki zastosowaniu specjalnego koła dwumasowego możliwa jest jazda nawet przy 1000 obr./min. Przyrost mocy okazuje się płynny, nie ma często spotykanego w silnikach tego typu zjawiska turbodziury ani też nagłego spadku siły napędowej po przekroczeniu 2700 obr./min. Bardzo sprawnie działa układ start-stop. Średnie wyniki spalania na poziomie 6 l/100 km są jak najbardziej realne – diesle BMW słyną z oszczędności.
To nam się podoba: Kultura pracy silnika. Diesle 1.6 lubią być hałaśliwe, ten jednak nawet na wysokich obrotach nie staje się głośny.
Tego nam brakuje: Precyzji prowadzenia. Szkoda, że Verso nie przejęło tej cechy z BMW.
To nas zaskoczyło: Brak „autostradowych” migaczy. Naciśnięcie manetki powinno wyzwalać potrójne zapalenie kierunkowskazów.
Podsumowanie
Choć Toyota ma już w ofercie hybrydowego vana (Prius+), większym powodzeniem cieszy się Verso z silnikiem Diesla. Dopracowana jednostka 1.6 od BMW utrzyma ten układ sił. Auto przekonuje także wysokim komfortem jazdy i przestronną kabiną. Szkoda tylko, że wraz z silnikiem nie przejęto z BMW elementów, które poprawiłyby precyzję prowadzenia.
| Silnik | t.diesel, R4 |
| Poj.skokowa | 1598 cm3 |
| Moc maks. | 112 KM przy 4000 obr./min |
| Maks. moment obr. | 270 Nm przy 1750-2250 obr./min |
| Napęd | Na przednią oś |
| Skrzynia biegów | manualna 6b. |
| Wymiary (dł/szer./wys.) | 4460/1791/1620 mm |
| Masa własna | 1520 kg |
| Poj. bagażnika | 484 l (440 l w wersji 7-os.) |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,7 s |
| Prędkość maks. | 185 km/h |
| Śr. spalanie | 4,5 l/100 km |
| Cena | 86 990 zł |
Czytaj więcej:
Galeria zdjęć
1/6 Verso jest o 10 cm krótsze od Aurisa Touring Sports
2/6 Przestronny, ale nieco udziwniony kokpit (zegary) z twardymi plastikami
3/6 Poręcznym lewarkiem obsługuje się tę samą skrzynię, co w wersji 2.0 D-4D
4/6 112-konny silnik pochodzi prosto z fabryk BMW. Toyota montuje go jednak poprzecznie i wyposaża w inną skrzynię biegów oraz osprzęt
5/6 Niektóre elementy silnika mają naklejki z logo BMW
6/6 Przy okazji wprowadzenia nowej wersji silnikowej listę opcji wzbogacono o owy wzór felg aluminiowych
