Auto Świat Jak nie naprawiać nadwozia

Jak nie naprawiać nadwozia

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski

Masz stare auto ze skorodowaną podłogą i postanowiłeś przed zimą ją naprawić. Czy warto jechać do blacharza, a może wykonać naprawę samemu. Przestawiamy dwa przykłady napraw nadwozia: fachową i taką jakej nie należy wykonywać

Jak nie naprawiać nadwozia
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Jak nie naprawiać nadwozia

Czytelnik przesłał nam list i zdjęcia z naprawy blacharskiej podłogi jaką wykonał we własnym zakresie. Chcemy by posłużyła ona jako przestroga.

„Kilka miesięcy temu kupiłem 23-letniego Mercedesa W201, który miał skorodowaną po prawie stronie podłogę. Korozja powstała w miejscu wykonanej wcześnie naprawy blacharskiej, wzdłuż spawu, który zapewne nie został odpowiednio zabezpieczony antykorozyjnie. W jego miejscu pojawiła się dziura przez którą dostawała się woda. Pojechałem z tą usterką do warsztatu blacharskiego, który za naprawę podłogi i progu zażądał 1500 zł.

Ponieważ kwota ta stanowi połowę wartości mojego samochodu zrezygnowałem z naprawy w warsztacie i postanowiłem samemu ją wykonać. Blachę kupiłem na złomie (10 zł), paczkę nitów (8 zł) i silikon (15 zł). Po zdemontowaniu elementów tapicerskich wyciąłem resztki skorodowanej blachy. Następnie oczyściłem powierzchnię, zabezpieczyłem podkładem reaktywnym i lakierem.

Gdy powierzchnie wyschły przy pomocy nożyc do cięcia blachy i szlifierki kątowej wyciąłem kawałek blachy potrzebny do wstawienia. Przy użyciu imadła, kowadła i młotka odpowiednio go wyprofilowałem i po uprzednim uszczelnieniu silikonem przynitowałem do „zdrowych” elementów w samochodzie. Naprawa zajęła mi dwa wieczory, a jej koszt wyniósł 33 zł.”

Plusy

- niskie koszty naprawy

- możliwość samodzielnej naprawy

Minusy

- szybka korozja,

- brak szczelności,

- niezachowana właściwa sztywność nadwozia

- połączenie dwóch rożnych materiałów przyspiesza korozję

Autor Janusz Borkowski
Janusz Borkowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków