Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego dolnośląskiej Policji przerwali szaleńczą jazdę kierującemu, który na drodze ekspresowej S5 gnał nawet 213,1 km/h.

Po zatrzymaniu 42-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego, jako usprawiedliwienie nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego i zasad bezpieczniej jazdy, mężczyzna oświadczył po prostu, że… się śpieszył. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych, a na jego konto wpłynęło 10 punktów karnych.