Mniejsze opony w aucie miejskim -Opony odpowiadają za zużycie prawie 20 proc. energii potrzebnej do poruszania samochodu napędzanego silnikiem spalinowym, dlatego tak ważny jest rozwój technologii związanych z ogumieniem. Michelin proponuje, by w pojazdach miejskich zmniejszyć wielkość kół. Skonstruował zatem 10-calową oponę w rozmiarze 175/70, która pod względem przyczepności i zdolności hamowania jest równie efektywna jak popularna w segmencie małych aut opona 175/65 R 14. Nowa konstrukcja pozwala także przewozić ładunki o 15 proc. cięższe niż w przypadku opon w tym rozmiarze zbudowanych przy użyciu tradycyjnych technologii.

Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010 Foto: Auto Świat
Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010

Koło o mniejszej średnicy ma niższą masę: 14-calowa opona w rozmiarze 175/65 R 14 waży ponad 7 kg, podczas gdy 10-calowa (175/70 R 10) jest o 1,5 kg lżejsza. Michelin zapewnia, że całkowita masa samochodu wyposażonego w 10-calowe ogumienie może być mniejsza nawet o 40 kg! Na wynik ten składają się nie tylkoróżnice w masie opon, lecz także zastosowanie lżejszych felg oraz elementów zawieszenia. Jak powszechnie wiadomo, mniejsza masa pojazdu oznacza niższe zużycie paliwa, a tym samym obniżenie emisji CO2. Oprócz tego zastosowanie 10-calowych kół sprawia, że zajmują one mniej miejsca w pojeździe – można to z powodzeniem wykorzystać na zwiększenie przestrzeni dla pasażerów, bagażu czy też elementów układu napędowego.

Podczas prezentacji mieliśmy okazję sprawdzenia, jak zachowuje się w praktyce nowa, mniejsza opona w porównaniu z tradycyjną. Jako pojazd testowy posłużył typowy przedstawiciel aut miejskich – Citroën C2. Trzeba przyznać, że subiektywnie trudno było zauważyć różnice w zachowaniu pojazdów wyposażonych w oba rodzaje ogumienia, ale bez wątpienia ten z seryjnymi, 14-calowymi felgami wyglądał korzystniej niż auto zaopatrzone w 10-calowe „kółeczka”. Czas pokaże, czy innowacyjna opona Michelina przypadnie do gustu nabywcom samochodów.

strona 2

Napęd i aktywne zawieszenie w kole - Do znacznych strat energii wytwarzanej przez silnik przyczyniają sięelementy układu przeniesienia napędu: skrzynia biegów, sprzęgło, wał napędowy oraz dyferencjał. Pomysłem na ich wyeliminowanie jest przeznaczone dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych koło Active Wheel, w którym znajdują się dwa silniki elektryczne. Jeden odpowiada za napęd pojazdu, a drugi za pracę aktywnego zawieszenia. Pomysł nie jest nowy: przedstawiono go w 2004 roku podczas Challenge Bibendum w Szanghaju, a pierwszym pojazdem, w którym znalazł zastosowanie, był koncept Michelin HY-LIGHT.

Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010 Foto: Auto Świat
Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010

Drugi prototyp, w którym wykorzystano technologię Active Wheel, to zaprezentowany w 2008 roku pojazd o nazwie Will. Zbudowany przez firmy Heuliez, Michelin i Orange wykorzystuje nadwozie Opla Agili, rozpędza się do „setki” w 10 s, a prędkość maksymalna wynosi 140 km/h. „Zmotoryzowane koło”, choćnieco prostsze, zastosowano też w prototypowym PeugeocieBB1. Elektryczne silniki napędowe umieszczono w nim na tylnej osi i zrezygnowano z elektrycznie sterowanego zawieszenia. Całkowita moc silników wynosi 15 kW, co przy masie poniżej 600 kg zapewnia przyspieszenie od 0 do 30 km/h w 2,8 s oraz elastyczność w zakresie prędkości od 30 do 60 km/h wynoszącą 4 s. Zasięg maksymalny BB1 to 120 km.

strona 3

Opona do aut elektrycznych - Inna nowość Michelina to prototypowa opona do pojazdów elektrycznych

Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010 Foto: Auto Świat
Michelin stawia na ekologię - Challenge Bibendum 2010

Ma dużą średnicę, co redukuje opory toczenia, za to jest wąska, co ogranicza opory aerodynamiczne. Ponadto większe koło wykonuje na określonym dystansie mniej obrotów, dzięki czemu opona mniej się deformuje i wolniej nagrzewa, a węższy bieżnik minimalizuje straty energii (mniejsza jest powierzchnia styku opony z nawierzchnią).

Challenge Bibendum jest cykliczną imprezą, zorganizowaną po raz pierwszy w 1998 roku – w setną rocznicę urodzin Bibendum, czyli Ludzika Michelin. Oprócz pokazania najnowszych kierunków rozwoju na rynku ogumienia francuska firma prezentuje także innowacje technologiczne mające na celu ochronę środowiska. Podczas imprezy producenci samochodów, naukowcy, organizacje badawcze, przedstawiciele rządów oraz osoby zainteresowane problemami motoryzacji prowadzą dyskusje nad rozwiązaniami poprawiającymi bezpieczeństwo w transporciesamochodowym oraz ograniczającymi niedogodności z nim związane.