Nieważne, czy będziemy oglądać auto z zewnątrz, czy zajrzymy do środka – w nowym A4 każdy detal ma być znacznie lepiej dopracowany niż obecnie. Cel postawiony przed limuzyną klasy średniej jest jasny: w samochodzie ma znaleźć się najnowocześniejsza technika, a zużycie paliwa powinno kształtować się na poziomie znanym z aut kompaktowych. Łatwo powiedzieć...

Technika napędowa będzie się opierała przede wszystkim na silnikach 4- i 6-cylindrowych. W ofercie znajdą się:

  • 1.4 TSI, 150 KM/250 Nm;2.0 TFSI, 177 KM/300 Nm;2.0 TFSI, 225 KM/350 Nm;2.0 TDI, 122 KM/270 Nm;2.0 TDI, 136 KM/320 Nm;2.0 TDI, 150 KM/320 Nm;2.0 TDI, 190 KM/400 Nm;3.0 V6 TDI, 218 KM/400 Nm;3.0 V6 TDI, 272 KM/600 Nm.

W połowie 2015 roku na rynku ma pojawić się również hybryda plug-in (PHEV), która będzie się składała z 225-konnego silnika benzynowego i motoru elektrycznego o mocy 54 KM przy przedniej osi oraz drugiego, 82-konnego, napędzającego tylne koła – tak przynajmniej planują inżynierowie Audi.

Taka konfiguracja będzie się nazywać E-Quattro (między osiami brak mechanicznego połączenia). Cenowo PHEV ma być droższe o ok. 8 tys. euro od aut z klasyczną techniką napędową, przy czym aż 2 tys. euro z tej sumy to koszt akumulatorów o pojemności 12 kWh. Dzięki nim auto będzie mogło przejechać 50 km w trybie czysto elektrycznym.

Gdyby zredukować zasięg zaledwie o 15 km, baterie mogłyby być mniejsze i tym samym mniej by kosztowały, ale taki dość nieoczekiwany wymóg pod względem zasięgu samochodów tego typu stawiają... Chińczycy, a z nimi muszą się liczyć obecnie wszyscy producenci, którzy chcą w następnych latach odgrywać znaczącą rolę na globalnym rynku.

Tak jak inne nowe Audi, także A4 (wewnętrzne oznaczenie B9) będzie lżejsze od poprzednika. Karoseria schudnie o 50 kg i w 80 proc. będzie się składała z blach stalowych. Pozostałe 20 proc. zostanie wykonane z lekkich materiałów –ľ aluminium, magnez i tworzywa. Dalsze 50 kg oszczędności ma przypaść m.in. na zawieszenie i osprzęt. Audi chce, by masa limuzyny nie przekroczyła 1330 kg – wtedy spalanie nawet bez specjalnej optymalizacji silników będzie się kształtowało na poziomie typowym dla kompaktów.

Znacznie dłużej będziemy musieli poczekać na litrowe Audi, bo ostatecznie nie zdecydowano jeszcze, czy samochód powstanie na bazie następnego Polo/A1, czy też małego SUV-a Q2. Za drugim rozwiązaniem przemawia łatwiejsze umieszczenie baterii hybrydowego systemu.

Auto skorzysta z techniki Volkswagena XL1, ale dzięki klasycznemu nadwoziu samochód będzie znacznie funkcjonalniejszy. Na razie nie zdecydowano, czy sercem systemu stanie się diesel 1.4 (75 KM), czy benzyniak (1.2 TSI/80 KM).