Musimy być przygotowani i świadomi tego, iż nad ranem, kiedy temperatura utrzymuje się w okolicy zera,nasze "zimówki" będą spełniały swoje zadanie znakomicie, ale w ciągu dnia, gdy temperatura podskoczy do 15 stopni, zimowe opony niestety zaczynają przeszkadzać i nie trzymają tak dobrze, jakbyśmy sobie tego życzyli. Zimowa opona w takich warunkach zaczyna "płynąć", miękki skład mieszanki ulega bardzo szybkiemu ścieraniu i opona nie trzyma tak dobrze jak w niższych temperaturach.Zarówno droga hamowania, jak i przyczepność na zakrętach są pogorszone. Świadomość dużych wahań temperatury i związanych z tym różnic przyczepności opon jest ważna zarówno dla tych, którzy jeszcze jeżdżą na zimówkach, jak i dla tych, którzy szybciej założą opony letnie. Duże wahania temperatury sprzyjają również ubytkom ciśnienia w ogumieniu. Nierównomierne rozłożenie ciśnienia w naszych oponach będzie przyczyną zarzucania pojazdu w sytuacji hamowania na wprost. Zmiany temperatury powodują wahania ciśnienia w oponachJakie ciśnienie jest optymalne? Takie, jakie rekomenduje producent pojazdu, którym jeździmy. Informacja powinna znajdować się w podręczniku użytkownika, na krawędzi drzwi kierowcy lub wewnątrz schowka po stronie pasażera, czasem na pokrywie wlewu paliwa. Warto sprawdzać ciśnienie w oponach minimum raz na 2-3 tygodnie oraz przed przewozem cieżkich ładunków lub przy okazji każdej dłuższej podróży. Ciśnienie zalecane przez producenta auta dotyczy opon ZIMNYCH i aby pomiar był dokładny, należy go wykonać albo po przejechaniu co najwyżej kilku kilometrów, albo po godzinnym postoju.Jeśli zdecydujemy się na zmianę opon na letnie, pierwszych kilka dni musimy jeździć, uważnie obserwując różnice wprzyczepności. Nowa opona musi się "ułożyć". Należy przez pierwsze dni zapoznać się z nią szczególnie podczas hamowań, prowadzenia w skręcie, na różnych nawierzchniach.Innym niebezpieczeństwem klasycznym dla okresu wiosennego są pułapki gołoledzi. Często w tym okresie mamy do czynienia z sytuacją, kiedy jedziemy suchą drogą wśród jeszcze ośnieżonych pól i wjeżdżając na zalesione partie naszej trasy, napotykamy na fragmenty zalodzonej nawierzchni. Jest to sytuacja szczególnie niebezpieczna. Powinniśmy być tego świadomi, redukując znacznie prędkość przy wjeżdżaniu w takie partie naszej trasy. Żegnamy zimę. Pozornie jest się z czego cieszyć,poprawi się przyczepność na drodze. Niestety najgorszy okres przed nami - będzie szybciej, a zatem o wiele niebezpieczniej.Za mało ciśnieniaGdy opona samochodu jest za słabo napompowana, największą krzywdę robią jej ostre zakręty i podjeżdżanie pod krawężniki. Na łuku niedopompowana opona pracuje boczną powierzchnią, która podwija się pod spód koła. Prawidłowe ciśnienieOpona napompowana zgodnie z zaleceniami producenta (tabliczka z informacją może się znajdować np. na drzwiach lub klapie wlewu paliwa) nazakręcie pracuje prawidłowo: bieżnikiem, a nie boczną powierzchnią.Za dużo ciśnieniaPrzekroczenie zalecanego ciśnienia w ogumieniu powoduje, że opona pracuje głównie środkową częścią bieżnika, co znacząco zmniejsza powierzchnię styku z nawierzchnią drogi, obniża komfort jazdy i zużywa bieżnik.