Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Oszczędzanie paliwa nie jest trudne. Radzimy jak zmiejszyć spalanie nawet o 20 procent!

Oszczędzanie paliwa nie jest trudne. Radzimy jak zmiejszyć spalanie nawet o 20 procent!

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Powiedzmy to otwarcie: największe rezerwy pozwalające oszczędzać paliwo tkwią nie w superenergooszczędnych olejach, nie w lepszej jakości benzynach, nie w "turbinkach Kowalskiego", magnetyzerach czy innych "wynalazkach" nabijających kieszenie producentów, nawet nie w montowanych w autach coraz bardziej ekologicznych silnikach. Prawdziwe rezerwy tkwią w... stylu jazdy! Jeśli jeździmy dla przyjemności, wkręcamy silnik na wysokie obroty, tuż przed skrzyżowaniem hamujemy do zera i ostro przyspieszamy, możemy z dnia na dzień zacząć spalać o 20-30 proc. mniej! Warto sobie uświadomić, że każde hamowanie oznacza zamianę energii kinetycznej uzyskanej ze spalania paliwa w energię cieplną, która bardzo sprawnie jest odprowadzana do otoczenia. A więc płynniejsza jazda to nie tylko oszczędność okładzin hamulcowych - to także zmniejszenie zużycia paliwa.Działanie każdego elementu wyposażenia samochodu powoduje wzrost spalania. Nie ma znaczenia, czy urządzenie jest elektryczne czy napędzane paskiem czy wałkiem wprost z silnika. Przyczyna jest jasna: prąd elektryczny w samochodzie jest(w sposób bardzo nieekonomiczny) uzyskiwany z benzyny lub oleju napędowego. Rezerwy tkwią też w usuwaniu usterek: często dopiero przy okazji większego przeglądu dowiadujemy się, że zapieczony tłoczek w zacisku hamulcowym cały czas ocierał o tarczę, powodując opory i wzrost zużycia paliwa. Podobnie warto raz na jakiś czas skontrolować geometrię kółi ciśnienie w oponach. Przy tych cenach paliwa to się opłaca!7 zasad oszczędnej jazdy Jakkolwiek zdjęcie nogi z gazu przy włączonym biegu - czyli tzw. hamowanie silnikiem - w większości samochodów powoduje odcięcie wtrysku paliwa (w takim momencie silnik nie spala w ogóle paliwa), jednak ten styl jazdy nie jest wcale oszczędny. Sekret w tym, że auto na biegu dość szybko hamuje, wytracając energię kinetyczną. Oszczędniej jest na luzie dotaczać się do skrzyżowania - choć silnik pobiera małe ilości paliwa na podtrzymanie obrotów - to jednak stosunek przejechanych metrów do spalonego paliwa jest bardzo korzystny. Warto wiedzieć, że odcięcie wtrysku przestaje działać, gdy obroty spadają poniżej 1500-1700/min. Hamowanie silnikiem ma sens dla oszczędzania tylko wtedy, gdy i tak sytuacja drogowa zmusza nas do zatrzymania się na krótkim dystansie. Przyspieszając autem z silnikiem benzynowym, najmniej spalimy, otwierając całkiem przepustnicę, czyli wciskając gaz do oporu (tak, to nie pomyłka!). Otwarta przepustnica to więcej powietrza dla silnika i najwyższa wydajność. Warunek: nie pozwalamy silnikowi wkręcić się na zbyt wysokie obroty, w porę zmieniając bieg na wyższy. W dieslach przyspieszanie z gazem wciśniętym do oporu nie jest ekonomiczne! Sekret tkwiw tym, że diesle nie mają przepustnicy i wciśnięcie gazu nie wiąże się z dostarczeniem większej ilości powietrza do silnika, tylko ze wzbogaceniem mieszanki i... dymieniem z rury wydechowej. Nie powoduje oszczędności stosowanie benzyny o wyższej liczbie oktanowej niż minimalna dozwolona w danym samochodzie. Koszt droższej benzyny nie rekompensuje minimalnego (jeśliw ogóle) zmniejszenia spalania. Jazda na krótkich dystansach powoduje w każdym samochodzie wzrost średniego spalania. Im krótszy dystans, tym gorsze wyniki. Dzieje się tak dlatego, że po pierwsze, zimny silnik potrzebuje bogatszej mieszanki paliwowej, a po drugie, do momentu osiągnięcia temperatury roboczej nie działają systemy mające oszczędzać paliwo i minimalizować emisję substancji toksycznych. Nie powoduje oszczędności stosowanie benzyny o wyższej liczbe oktanowej niż minimalna dozwolona w danym samochodzie. Koszt droższej benzyny nie rekompensuje minimalnego (jeśliw ogóle) zmniejszenia spalania. Aby zmniejszyć spalanie, należy podczas jazdy zamykać okna (opór aerodynamiczny), zdjąćz samochodu nieużywane bagażniki i belki dachowe, wyjąć z kufra zbędne obciążenie. Na wzrost zużycia paliwa wpływa także włączanie odbiorników prądu. Niestety bardzo energochłonna jest klimatyzacja, napędzana przez silnik samochodu.

Oszczędzanie paliwa nie jest trudne. Radzimy jak zmiejszyć spalanie nawet o 20 procent!Źródło: Auto Świat
  • Za niskie ciśnienie w kołach powoduje wzrost zużycia paliwa - w zależności od tego, ile brakuje - od kilku do nawet ponad 10 proc. Napompuj je! Nieco mniejsze, lecz mierzalne oszczędności daje stosowanie tzw. zielonych opon mających obniżone opory toczenia. Takie opony oferuje kilku renomowanych producentów. Uwaga: nie są wcale droższe od "normalnych"!Wrzucając na luz na kilkaset metrów przed skrzyżowaniem, możesz najwięcej zaoszczędzić. Najlepiej, aby nie trzeba było zatrzymywać się na czerwonym świetle. Wprawdzie część kierowców jest zdania, że to niebezpiecznie jeździć na luzie, jednak zwykle i tak w razie niebezpieczeństwa jedyne, co możemy zrobić, to zahamować.W tym "luz" nie przeszkadza! Płynność jazdy to jeden z podstawowych warunków oszczędzania. Aby to osiągnąć, patrzmy daleko i przewidujmy zdarzenia drogowe. Widząc, że kilkaset metrów przed nami zapala się czerwone światlo, nie ma najmniejszego sensu przyspieszać. Mądrzej(i szybciej!) jest dotoczyć się do skrzyżowania, a gdy wszyscy ruszają z "jedynki", wyprzedzić ich z rozpędu. Jazda na wysokich obrotach powoduje wysokie spalanie. Przykład: Ford Focus 1.8 przy stałej prędkości 50 km/h pali na 100 km:- 8,71 litra na 2. biegu; - 6,21 litra na 3. biegu; - 4,91 litra na 4. biegu; i tylko 4,0 litra na 5. biegu!

Niestety, jazda na wysokich obrotach, daje frajdę, ale nie jest oszczędna!Jak sprawdzić ile pali?Chciałbym się dowiedzieć, jak sprawdzić, czy zużycie paliwaw moim samochodzie jest prawidłowe, czy też jest on zepsuty. Według producenta moje auto powinno spalać średnio 8,1 litra na "setkę", a naprawdę trudno zmieścić się w 10 l/100 km.W serwisie odmawiają mi naprawy gwarancyjnej, twierdząc, że wszystko jest wporządku. Jedyną skuteczną metodą, aby sprawdzić, czy auto spełnia deklaracje producenta, jest zbadanie go na stanowisku pomiarowym. Producenci podają zużycie według obowiązujących normi należałoby rzeczywiste spalanie danego egzemplarza porównać według takiej samej normy. Na stanowisku pomiarowym mierzy się spalanie samochodu bez zaglądania do baku. Auto jest podłączone do skomplikowanego urządzenia. Symulowany jest cykl jazdy miejskiej (wg określonego wzoru) oraz jazda ze stałą prędkością. Zużycie paliwa oblicza się, ważąc substancje wydobywające się z rury wydechowej pojazdu. Upraszczając: ilość węgla zawartego w paliwie równa się ilości węgla wydostającego się wraz ze spalinami.Aby więc zdobyć dokument, któryz całą pewnością będzie bronią przeciwko serwisowi, który twierdzi, że samochód jest sprawny, należy udać sięnp. do Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie i zamówić zbadanie danego pojazdu według opisanego powyżej schematu. Może się jednak okazać, że rzeczywiście samochód jest sprawny, tylko należałoby zmienić styl jazdy, aby osiągnąć wyniki, jakie obiecuje producent.

Robert Rybicki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków