Mrozy, solna breja i dziurawe ulice nie pozostają bez wpływu na stan techniczny samochodu. Warto wykorzystać pierwsze ciepłe dni i przeprowadzić skrupulatne oględziny auta. Dzięki temu można wykryć drobne usterki (np. nieszczelna miska olejowa), które – odpowiednio wcześnie usunięte – nie spowodują za chwilę drogich awarii. Część prostych napraw można bez problemu wykonać samodzielnie i zaoszczędzić tym samym na kosztach serwisu podczas wiosennej wizyty w warsztacie.

Co sprawdzić w aucie po zimie? Foto: Auto Świat
Co sprawdzić w aucie po zimie?

Podczas zimy często nie widać, co kryje się pod śniegiem, dlatego te elementy są szczególnie narażone na uszkodzenie. Przy okazji warto też zajrzeć pod osłonę paska rozrządu i skontrolować jego stan. Pęknięcia oznaczają, że trzeba go natychmiast wymienić. Wielu kierowców popełnia błąd – w okresie zimowym nie włączają klimatyzacji. W zastałym układzie dochodzi do rozwarstwienia się mieszaniny chłodziwa i oleju smarującego kompresor. Latem grozi to utratą szczelności układu i nawet zatarciem kompresora.