- Różnice w cenach usług w autoryzowanych serwisach samochodowych mogą być znaczące, nawet w obrębie jednego miasta
- Pan Piotr z Warszawy odkrył, że wymiana tylnych klocków hamulcowych w ASO tej samej marki kosztuje od 1150 zł do 1500 zł
- Zaleca się porównanie ofert kilku serwisów przed podjęciem decyzji o naprawie lub przeglądzie. Może to przynieść znaczne oszczędności
Kilka tygodni temu komputer pokładowy w samochodzie pana Piotra (kompaktowy SUV jednej z marek premium) poinformował go o konieczności wykonania okresowego przeglądu serwisowego.
Standardowo, pojechałem do najbliższego dealera prowadzącego autoryzowany serwis. Po wymianie oleju i ogólnym przeglądzie otrzymałem wideo, na którym serwisant pochwalił stan auta, ale stwierdził, że tylne klocki się kończą, zostało jeszcze 20 proc. Za ewentualną wymianę miałem zapłacić 1500 zł. Wstrzymałem się, bo akurat nie byłem gotowy na ten wydatek.
Sprawdź też: Chińskie auta są tańsze w zakupie, a ile kosztuje ich serwis?
Ile kosztuje usługa w ASO? Ceny nie są wszędzie takie same
Chwila zwłoki okazała się cenna. Kilka tygodni później nasz czytelnik postanowił sprawdzić, ile taka usługa kosztowałaby w innym punkcie ASO tej samej marki, również znajdującym się w Warszawie.
Wysłałem zapytanie do innego autoryzowanego serwisu, zlokalizowanego przy innym dealerze w tym samym mieście. Okazało się, że wymiana okładzin kosztuje tam 1150 złotych. Byłem w szoku, bo nie zdawałem sobie sprawy, że te ceny mogą się tak znacznie różnić.
Nie musisz serwisować samochodu u dealera, od którego go kupiłeś
Wiele osób żyje w przekonaniu, że serwisowanie auta musi odbywać się u dealera, u którego samochód został zakupiony. Nic bardziej mylnego. Inni z kolei odwiedzają ten sam punkt z wygody (z reguły to serwis zlokalizowany najbliżej ich domu), zadowolenia z dotychczasowej obsługi czy przeświadczenia, że zaproponowane ceny są rozsądne.
To jak z zakupem polisy OC. Lepiej jest sprawdzać oferty kilku towarzystw, niż polegać na jednym, w którym zawsze ubezpieczaliśmy samochody. Dlaczego? Ponieważ ceny mogą się różnić, i to znacznie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPodobnie jest z serwisowaniem samochodu w ASO. Każdy autoryzowany serwis danej marki ma dostęp do tych samych części i stosuje te same procedury, ale ceny usług mogą się różnić. Nie ma ogólnopolskiego cennika usług serwisowych pojazdów narzuconych przez importera. Jeśli zakres usługi jest identyczny i wykorzystywane są te same oryginalne części, to po co przepłacać?
Ile można zaoszczędzić na serwisie w ASO?
Skontaktuj się z kilkoma punktami i wybierz najkorzystniejszą opcję. Różnice w cenach nawet na małych, nieskomplikowanych usługach, takich jak wymiana tylnych klocków hamulcowych w aucie naszego czytelnika, potrafią być kilkudziesięcioprocentowe. Po co przepłacać? Znane są historie, że kierowcy jeździli nawet do sąsiedniego miasta, żeby zaoszczędzić.
Mój znajomy, klient tej samej marki premium, również miał wykonać przegląd samochodu. Poleciłem mu, aby dowiedział się o ceny. I co? Wycena była niższa o 300 złotych.
- zakończył pan Piotr.
Dlatego, zanim zdecydujesz się na naprawę lub przegląd samochodu, poświęć chwilę na sprawdzenie ofert w kilku punktach. Jak pokazuje przykład naszego czytelnika, oszczędności mogą być całkiem spore.
Zobacz także: Badania techniczne stały się znacznie droższe. Nowe stawki od 19 września
Czy samochód na gwarancji trzeba serwisować tylko w ASO?
Szczególnie w przypadku prostych napraw można postąpić jeszcze inaczej. Unijna dyrektywa GVO z 2010 r. zniosła monopol ASO w zakresie obsługi gwarancyjnej, uznając go za ograniczenie konkurencji na wolnym rynku. Właściciele pojazdów mogą korzystać z usług niezależnych warsztatów, pod warunkiem że przestrzegają one procedur producenta i stosują części jakościowo porównywalne z oryginalnymi.
Wszystkie wykonane czynności powinny być odpowiednio udokumentowane. To ważne w przypadku ewentualnego sporu z producentem, który w razie problemów z pojazdem może szukać przyczyny powstania usterki w jego niewłaściwym serwisowaniu.