km. Zaczynam mieć problemy z hamulcami. Byłem u wielu mechaników, ale żaden do końca nie powiedział, co źle działa i dlaczego. Czasami kiedy jadę i chcę zahamować, wciskam pedał hamulca, który "wpada" mi w podłogę i wcale nie hamuje. Po puszczeniu pedału i ponownym wciśnięciu go hamulce dopiero zaczynają działać. Po drugie, coś dzieje się z hamulcem ręcznym. Po wciśnięciu pedału hamulca nożnego i puszczeniu go chcę zaciągnąć ręczny, coś najpierw "strzeli, walnie" i dopiero hamulec działa. Niedawno samochód był na przeglądzie i nie wykryto żadnych nieprawidłowości w układzie hamulcowym. Bardzo proszę o udzielenie mi porady, co może być tego przyczyną.Dziwi mnie fakt, że w stacji serwisowej układ hamulcowy jest sprawny, natomiast podczas codziennej eksploatacji hamulec działa dopiero przy drugim wciśnięciu dźwigni (może należy zmienić stację). Przyczyn wadliwie działającego układu hamulcowego z takimi objawami jest wiele: po pierwsze, układ hamulcowy może być zapowietrzony; po drugie, systemy samoregulacji szczęk mogą być zatarte (zablokowane); po trzecie, należy sprawdzić owalność bębnów hamulcowych; po czwarte w końcu, pierwsza sekcja pompy hamulcowej może być nieszczelna. W każdym z tych przypadków należy zgłosić się do stacji serwisowej w celu definitywnego usunięcia usterki.Posiadam Opla Astrę kombi. Dotychczas jeździłem na oponach o rozmiarze 175/65 R 14. Chcę kupić felgi aluminiowe i zwiększyć średnicę do 15 cali. W instrukcji samochodu napisano, że przy średnicy 15 cali należy założyć opony 195/55 R 15. Czy zamiast tego rozmiaru można założyć opony 195/50 R 15 - są one dużo tańsze. Czy nie spowoduje to przekłamania we wskazaniach prędkościomierza? Jaka powinna być szerokość tarczy koła przy ww. rozmiarze opon?Odpowiedź na pierwsze Pana pytanie: oba przytaczane rozmiary opon mogą być zamiennikiem opony 175/65 R 14 (patrz: tabela zamienników opon AŚ nr 9/2002). Podany przez Pana rozmiar 195/50 R 15 spowoduje niewielkie odchylenie wskazań prędkościomierza i drogomierza, ponieważ koło o tym rozmiarze będzie miało mniejszą średnicę zewnętrzną. Do rozmiaru opon 195/55 R 15 lub 195/50 R 15 o tak znacznie obniżonym profilu należy stosować felgi o szerokości 6,5 lub 7 cali.Jestem użytkownikiem samochodu Renault Mégane z roku 1999. 20 lipca 2001 r. odebrałem swój samochód z Centrum Napraw Blacharsko-Lakierniczych Kiljańczyk Sp. z o.o. Nadmienię jedynie, że samochód odebrałem dopiero po piątej wizycie, gdyż za każdym razem, kiedy zapraszano mnie po odbiór auta, nie było ono gotowe (czegoś w nim brakowało lub coś wymagało poprawienia). Dopiero kiedy przyszedłem z rzeczoznawcą PZM, coś ruszyło, ale nie do końca. Cała ta farsa ciągnęła się przez pięć tygodni. Ostatnio przyjrzałem się dokładnie umytemu samochodowi i zauważyłem niedomalowany słupek przedni i tylny po stronie naprawianej. Według kalkulacji naprawy cała lewa strona miała być polakierowana. Czy mogę zgłosić to serwisowi blacharsko-lakierniczemu i poprosić, aby domalowali słupek przedni i tylny w ramach gwarancji? Oczywiście, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Jeśli stwierdził Pan, że słupek przedni i tylny jest niedolakierowany, należy niezwłocznie zgłosić się do firmy wykonującej naprawy w celu przeprowadzenia niezbędnych poprawek w ramach gwarancji.Jeżdżę już piąty sezon zimowy na oponach Dębica Frigo (165/70 R 13) - w sumie przebieg 30 tys. km. Bieżnik ma prawidłową głębokość i jest równomiernie zużyty. Żadna z opon do tej pory nie uległa przebiciu ani innemu widocznemu uszkodzeniu mechanicznemu (jeżdżę spokojnie i zdecydowanie unikam najeżdżania na krawężniki, auto eksploatuję przede wszystkim w mieście). Chciałbym prosić o odpowiedź na pytanie, czy pomimo widocznej dobrej kondycji tego ogumienia powinienem dokonać w przyszłym sezonie zimowym wymiany opon na nowe z powodu upływu 5 lat eksploatacji (ze względu na zużycie materiału)?Jeżeli głębokość bieżnika jest prawidłowa i nie widać gołym okiem mikropęknięć zewnętrznej osnowy lub kordu, to moim zdaniem może Pan bez negatywnych następstw eksploatować nadal opony zimowe pomimo użytkowania ich już przez pięć lat.
Czy możecie mi odpowiedzieć?
Jestem szczęśliwym posiadaczem Fiata 126p z 1998 roku. Samochód jest serwisowany, a na liczniku mam 30 tys.