Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Eksploatacja > Jak profesjonalnie wyczyścić i zakonserwować skórzaną i tekstylną tapicerkę ?

Jak profesjonalnie wyczyścić i zakonserwować skórzaną i tekstylną tapicerkę ?

Autor Piotr Karczmarczyk
Piotr Karczmarczyk

Ze skórzaną tapicerką samochodu jest jak z wizytowymi pantoflami. Jeśli odpowiednio o nie zadbacie, będą świetnie wyglądać i posłużą wam długimi latami, w innym wypadku dość szybko trzeba będzie kupić nowe. Tym razem wyjaśniamy, jak zadbać o tapicerkę skórzaną w samochodzie, jak rozpoznać rodzaj skóry, jak dobrać odpowiednią chemię.

Czyszczenie tapicerki skórzanej – krok po krokuŹródło: Auto Świat / Piotr Karczmarczyk
  • Na rynku można przebierać w środkach do czyszczenia skóry, które kosztują od kilkunastu do nawet kilkuset złotych
  • Zawsze po umyciu tapicerki skórzanej odczekajcie przynajmniej 2-3 godziny, żeby porządnie przeschła
  • Zanim zaczniesz szorować i czyścić materiał na mokro, najpierw dokładnie odkurz powierzchnię
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Na początek ważna informacja. Jeśli wasza tapicerka świeci się z daleka i jest śliska w dotyku, to nie oznacza wcale, że ktoś ją dobrze zakonserwował i nabłyszczył – ona jest po prostu brudna. Jeżeli nie wierzycie, to proponujemy dobrze przyjrzeć się fragmentom tapicerki pod fotelami lub na spodzie zagłówków, gdzie nie występuje tarcie i nie dociera światło. Uwierzcie, że w kilkunastoletnim samochodzie różnice w wyglądzie między tymi miejscami a mocno wyślizganym siedziskiem i podłokietnikiem będą kolosalne i widoczne gołym okiem.

Dobra wiadomość jest taka, że o ile na skórze nie ma mechanicznych uszkodzeń – pęknięć, przetarć i dziur – wystarczy dobra chemia, woda, szczoteczka i trochę czasu, żeby przywrócić jej pierwotny szlachetny matowy wygląd. Wyjaśniamy, jak to zrobić samodzielnie i bezpiecznie dla tapicerki.

Czyszczenie tapicerki skórzanej – jak rozpoznać rodzaj skóry?

Zanim jednak wybierzecie chemię i zabierzecie się do czyszczenia tapicerki w aucie, radzimy koniecznie sprawdzić, z jakim rodzajem skóry macie do czynienia i czy przypadkiem nie jest to tzw. ekoskóra, czyli po prostu tworzywo sztuczne. Jeśli wasze auto wyprodukowano w ciągu ostatnich trzech dekad, a jego tapicerka to skóra naturalna, to prawie na pewno macie do czynienia ze skórą gładką zamkniętą, czyli powierzchnią pigmentowaną i pokrytą warstwą lakieru wykończeniowego. Oznacza to, że jest to skóra dość trwała i łatwa do czyszczenia środkami na bazie wody.

Jak to ostatecznie sprawdzić? Wystarczy zrobić test z kroplą wody – na skórze zamkniętej, w przeciwieństwie do skóry otwartej (słabo zabezpieczonej przed wodą), kropla przez długi czas nie będzie się wchłaniała. Jeśli z kolei kropla nie wchłonie się w ogóle, to znaczy, że tapicerka jest pokryta ekoskórą, czyli materiałem syntetycznym. Jak ją rozpoznać? W przeciwieństwie do prawdziwej skóry nie ma na niej żadnych zmarszczek, powierzchnia jest bardziej gumowata w dotyku i ma równomierny, powtarzający się wzór.

Skaj nie wyciera się, lecz pęka, więc po kilku latach nie ma co liczyć na szlachetną patynę. Jest to po prostu materiał, na który naniesiono warstwy poliuretanu o fakturze przypominającej naturalną skórę. Z wyglądu dość dobrze imituje skórę gładką, jednak w dotyku nie jest już tak przyjemny. Większość środków do czyszczenia skóry naturalnej nie zaszkodzi także ekoskórze, ale w tym przypadku można bez obaw użyć z reguły tańszej chemii do plastików. Stosuje się tu także inne środki do zabezpieczenia powierzchni.

Czyszczenie tapicerki skórzanej – czym czyścić?

Jeśli już wiemy, z jakim rodzajem skóry mamy do czynienia, można wybrać się na zakupy. Przyda się wam nie tylko dobra chemia, lecz także: szczoteczka ze średnio twardym włosiem (w ofercie mają je producenci środków do czyszczenia skór zarówno samochodowych, jak i meblowych), mikrofibra o dużej chłonności, wiadro lub miska z czystą wodą oraz rękawiczki ochronne – mocno skoncentrowane środki mają pH znacznie wyższe niż odczyn skóry człowieka!

Przeczytaj też:

Jaką chemię wybrać? Na rynku można przebierać w środkach do czyszczenia skóry, które kosztują od kilkunastu do nawet kilkuset złotych. Z zasady lepiej darować sobie produkty najtańsze i oferujące 2 w 1, czyli czyszczenie i konserwację. Także niewiele zdziałacie nawilżanymi chusteczkami i mleczkami. Na mocno zabrudzonej skórze najlepiej sprawdzą się preparaty z linii profesjonalnych lub autodetailingowych. Co prawda, zwykle są kilkakrotnie droższe od chemii marketowej, ale za to skuteczniejsze i znacznie wydajniejsze. Dobrze także mieć pod ręką pianownicę. Dzięki niej środek czyszczący będzie wydajniejszy, ale też pozwoli to uniknąć nadmiernego namoczenia skóry. Co prawda, profesjonalna chemia często jest sprzedawana w butelkach z pianownicą, ale jeśli wybrany przez was preparat nie ma takiego opakowania, można je kupić oddzielnie za 8-10 zł albo po prostu wykorzystać stare opakowanie, np. po piance do włosów.

Czyszczenie tapicerki skórzanej – na co uważać?

W widocznym na zdjęciach przypadku – mocno zabrudzona tapicerka skórzana 22-letniej Alfy Romeo, która przez co najmniej kilka lat nie była porządnie wyczyszczona – wybraliśmy środek Strong Cleaner firmy Colourlock, o lekko zasadowym odczynie.

A trzeba pamiętać, że im bardziej zasadowy odczyn, tym teoretycznie skuteczniejsze i mocniejsze działanie. Jednak jeśli skóra nie jest bardzo zabrudzona, lepiej stosować środki o bardziej neutralnym pH. Nie polecamy preparatów mocno zasadowych, gdyż mogą uszkodzić tapicerkę.

Wybrany przez nas środek – podobnie jak niektóre preparaty czyszczące innych producentów, np. K2, Gliptona czy Tenzi – można kupić także w kompletnych zestawach, zwykle wraz ze: środkiem konserwującym i odżywiającym skórę, szczotką do jej mycia i mikrofibrą do zbierania brudnej piany.

Jeśli jednak sami będziecie kompletować taki zestaw, warto pozostać przy środkach jednego producenta – lepiej nie ryzykować, że preparaty czyszczący i konserwujący wejdą ze sobą w niepożądaną reakcję. Radzimy też zrezygnować z kolorowych ściereczek – agresywna chemia może rozpuścić barwnik, którym zostały zabarwione, i zostawić trudne do usunięcia smugi. Warto o tym pamiętać szczególnie w przypadku jasnych tapicerek!

Na koniec ostatnia, ale ważna rada. Zawsze po umyciu tapicerki skórzanej odczekajcie przynajmniej 2-3 godziny, żeby porządnie przeschła. Dopiero wtedy można nałożyć środek konserwujący. Radzimy także unikać wosków do skór – są one przeznaczone do tapicerek w oldtimerach, które wymagają innych zabiegów kosmetycznych niż współczesne skóry gładkie.

Czyszczenie tapicerki skórzanej – trudne przypadki

Alcantara z wyglądu przypomina skórę szorstką, ale jest materiałem syntetycznym. Zakurzoną alcantarę odkurza się i czyści lekko zwilżoną białą bawełnianą ściereczką. Pamiętajcie, żeby nie trzeć jej zbyt mocno, bo to zmechaci materiał. Do prania tapicerki używa się specjalnych środków czyszczących, a plamy można usuwać benzyną ekstrakcyjną. Ważne, żeby po każdym czyszczeniu wilgotną alcantarę przeczesać pod włos szczotką!

Ślady po długopisie i lakierze do paznokci usuwa się za pomocą rozpuszczalników. Najbezpieczniej użyć benzyn do skór albo widocznego na zdjęciu specjalnego markera (jego sztyft jest nasączony specjalnym rozpuszczalnikiem). Najpierw jednak trzeba usunąć nadmiar tuszu lub lakieru – można to zrobić taśmą malarską, na przemian ją przyklejając i odrywając. Na tłustych plamach nieźle sprawdza się benzyna ekstrakcyjna.

Czyszczenie tapicerki tekstylnej – na co uważać i jak ją skutecznie wyczyścić?

Na zdjęciach w folderach, ale też i na żywo w nowych autach stojących w salonie, najładniej wyglądają jasne wnętrza. Tyle że ten ich urok jest bardzo nietrwały – z reguły już po kilku miesiącach intensywnego użytkowania na tapicerce pojawiają się szpecące ją plamy i przebarwienia. Tego nie da się uniknąć. Na fotelach osiada kurz, brud do auta wnosimy także na sobie. Latem, kiedy nosimy lekkie i cienkie ubrania, w tapicerkę foteli wnika pot. Do tego dochodzi intensywne promieniowanie UV, które potrafi utrwalić plamy. Oto 10 rad, dzięki którym bezpiecznie i skutecznie wyczyścicie wnętrze samochodu.

  • Zanim zaczniesz szorować i czyścić materiał na mokro, najpierw dokładnie odkurz powierzchnię. Jeśli zmoczysz zakurzony lub zapiaszczony fotel, to na materiale pojawią się paskudne zacieki.
  • Ostrożnie dobieraj środki czyszczące. Dotyczy to szczególnie mocnych rozpuszczalników, które świetnie usuwają np. zabrudzenia ze smarów, kredek, farb czy tłustego jedzenia. Większość tkanin wykorzystywanych w nowych autach zawiera sporą domieszkę włókien syntetycznych lub wręcz jest w całości wykonana z syntetyków, które rozpuszczają się pod wpływem np. acetonu. Jednak nawet jeśli fotele mają poszycia z wełny, bawełny czy innych materiałów odpornych w znacznym stopniu na działanie rozpuszczalników organicznych, to należy pamiętać, że pod warstwą materiału w większości aut znajduje się gąbka. Jeśli rozpuszczalnika będzie tyle, że przesiąknie przez wierzchnią warstwę materiału, to w zależności od tego, jaki to środek, albo wypali dziurę w gąbce, albo wręcz przeciwnie – spowoduje jej spęcznienie, przy okazji tak ją jednak zmiękczy, że fotel czy kanapa wyraźnie się zdeformują. Mocnych rozpuszczalników używamy bardzo oszczędnie, tak żeby nie wniknęły w głąb foteli czy kanapy!
  • Uwaga! Na uszkodzenia szczególnie są narażone foteliki dziecięce, które często pod cienką warstwą gąbki mają też styropianowe wkłady – kropla rozpuszczalnika wystarczy, żeby zrobić w takim materiale dziurę!
  • Na trudne plamy i zabrudzenia skutecznym środkiem okazuje się zwykle czysta benzyna ekstrakcyjna. Nie rozpuszcza materiałów, bardzo szybko odparowuje, wystarczy chwila wietrzenia, żeby zniknął jej charakterystyczny zapach. Jest też wyraźnie tańsza od innych środków czyszczących, bo kosztuje zaledwie kilka złotych za półlitrową butelkę. Ale uwaga! Nie każdy "rozpuszczalnik ekstrakcyjny" to lekka benzyna ekstrakcyjna – w podobnych butelkach są też sprzedawane inne, mniej szlachetne koktajle rozpuszczalników, które mogą zostawiać tłuste plamy, a przede wszystkim smród. Benzyna jest skrajnie łatwopalna – użycie w pobliżu czyszczonego miejsca lub choćby nieopodal szmatki nasączonej rozpuszczalnikiem iskrzącego elektronarzędzia, np. odkurzacza czy suszarki, grozi pożarem. Ten rozpuszczalnik doskonale radzi sobie też m.in. z wieloma klejami do tapicerki – np. nieostrożne użycie może spowodować odklejenie podsufitki lub zniszczyć plastiki w kabinie.
  • Na wszelki wypadek zawsze zaczynaj od wypróbowania środka na jakimś mało widocznym fragmencie materiału. Uwaga! Negatywne efekty nie muszą wystąpić od razu, np. przebarwienia potrafią pojawić się dopiero po wyschnięciu materiału.
  • Nie licz na to, że plamę da się usunąć punktowo. Z reguły materiał jest już na tyle przykurzony, że czyszczone miejsce będzie się wyraźnie odznaczało na tle reszty. Najpierw wstępnie usuń brud, tak żeby nie rozsmarować go na większej powierzchni, a później zapierz równomiernie również materiał znajdujący się dookoła. Kolejność ma znaczenie! Nawet jeśli chcesz uprać całą tapicerkę, zacznij od usunięcia plam!
  • Środki czyszczące w postaci pianek są z reguły bezpieczniejsze, bo mniej nasączają czyszczone miejsce wodą.
  • Wiele domowych odplamiaczy do tkanin zawiera dodatek wybielacza – na ciemnym materiale mogą pozostawić odbarwione plamy! Środki przeznaczone do tapicerek samochodowych są bezpieczniejsze.
  • Z tłustym brudem świetnie radzą sobie myjki parowe. Czyszczenie gorącą parą pozwala zrezygnować z agresywnej chemii. To nie znaczy, że ta metoda nie jest obarczona jakimkolwiek ryzykiem – niektóre elementy na skutek przegrzania gorącą parą też mogą się rozkleić lub zdeformować.
  • Jeśli do odplamiania lub czyszczenia tapicerki wykorzystano środki zawierające wodę, fotele trzeba naprawdę dokładnie wysuszyć. Zamknięcie auta z mokrym wnętrzem skończy się tym, że zacznie w nim śmierdzieć, a na tapicerce pojawią się nowe plamy – tym razem z pleśni.
  • Uwaga! To, że powierzchnia foteli jest niemal sucha, nie znaczy, że pod spodem w gąbce i filcu nie zostało jeszcze mnóstwo wilgoci. Pół biedy, jeśli niemal od razu po czyszczeniu tapicerki samochód był regularnie użytkowany – włączona klimatyzacja świetnie osusza powietrze.
Piotr Karczmarczyk