Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Eksploatacja > Pilarka stołowa do domowego warsztatu – jaką wybrać?

Pilarka stołowa do domowego warsztatu – jaką wybrać?

Pilarka stołowa to w wielu przydomowych warsztatach jedno z podstawowych narzędzi – warto ją mieć, jeśli tylko mamy na nią miejsce. Jest to narzędzie stosunkowo duże, a jednocześnie o bardzo prostej konstrukcji. Najtańszą pilarkę stołową kupimy już za ok. 350 zł, jakkolwiek modele profesjonalne kosztują 5-6 razy więcej. Czym się różnią między sobą te narzędzia i jak wybrać optymalne?

Pilarka stołowa pozwala na wykonywanie długich precyzyjnych cięć w różnych materiałach – w zależności od tego, jaką założymy tarczę. Można też przecinać małe rzeczy – ale ostrożnie!
Pilarka stołowa pozwala na wykonywanie długich precyzyjnych cięć w różnych materiałach – w zależności od tego, jaką założymy tarczę. Można też przecinać małe rzeczy – ale ostrożnie!Źródło: Auto Świat / Maciej Brzeziński
  • Pilarki różnią się wielkością oraz dokładnością wykonania, która przekłada się na precyzję pracy
  • Tanie pilarki nie są zbyt precyzyjne, ale też często nie ma to znaczenia
  • Wysoka moc silnika to nie jest najważniejsza cecha piły stołowej

Typowa współczesna pilarka stołowa – nawet z kategorii niskobudżetowej – wyposażona jest w funkcje prawie niespotykane w popularnych niegdyś samoróbkach, które niejednemu majsterkowiczowi zrobiły krzywdę. Typowa pilarka stołowa ma postać skrzynki, wewnątrz której znajduje się silnik napędzający tarczę oraz mechanizm umożliwiający regulację jej położenia.

Co można regulować? Po pierwsze, wysokość tarczy, która może wystawać ponad stół roboczy na kilka centymetrów lub więcej (zależy to od wielkości tarczy i w praktyce definiuje maksymalną głębokość cięcia) albo może zostać płynnie schowana i wystawać ponad stół np. kilka mm. Pilarka bez tej funkcji jest niebezpieczna – cięcie cienkiej płyty albo, co gorsza, deski za pomocą tarczy wystającej wysoko ponad stół podwyższa ryzyko zranienia nie tylko przez tarczę wirującą z prędkością nawet 5 tys. obr./min., lecz także przez odłupany kawałek drewna, który może „odskoczyć” ze skrajnie niebezpieczną prędkością.

Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:Poradniki zakupowe