• Prezentów można szukać także w internecie, z możliwością wydrukowania lub pobrania vouchera
  • Wybór motoryzacyjnych prezentów zależy od budżetu i zainteresowań obdarowywanej osoby
  • Szkolenia z bezpiecznej jazdy mogą być inwestycją w dłuższą perspektywę, a nie tylko prezentem
  • Szkolenia z jazdy sportowej czy terenowej to propozycje dla fanów ekstremalnych przeżyć

Porządki, zakupy, świąteczne spotkania w pracy, sprawozdania na koniec roku – w ciągu przedświątecznych tygodni często dzieje się tak dużo, że o niektórych ważnych rzeczach można łatwo zapomnieć. Nie jeden "Mikołaj – amator" już się o tym przekonał – gwiazdka tuż tuż, a pod choinką brakuje prezentów! Spokojnie, czasem taki problem da się rozwiązać naprawdę szybko, często bez konieczności stawania gigantycznych, przedświątecznych kolejkach i chodzenia wśród sklepowych regałów z przebranym przed świętami towarem. Oto kilka propozycji prezentów, z których powinni ucieszyć się kierowcy i miłośnicy aut, a które można zdobyć szybko i bez wysiłku.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Voucher lub karta podarunkowa na motoryzacyjną przygodę

Być może chodząc po centrach handlowych, natknęliście się na stoiska, na których kupić można vouchery prezentowe na przeżycia, przygody i przyjemności. Może to być wizyta w SPA, degustacja Whiskey, kolacja dla dwojga. Ale przecież są też i ciekawsze oferty, które dla prawdziwego fana motoryzacji mogą być naprawdę wyjątkowym prezentem. I najlepsza wiadomość – żeby kupić taki voucher, wcale nie musicie na ostatnią chwilę pędzić do galerii handlowej i szukać stoiska, można to załatwić zdalnie, przez internet – voucher trzeba wydrukować lub zapisać kod do jego pobrania!

Co można wybrać i ile to kosztuje? Wybór motoryzacyjnych prezentów jest olbrzymi, sporo zależy nie tylko od budżetu, ale też i od tego, czy chcemy uszczęśliwić kogoś, kto ma już prawo jazdy, czy może ma to być przygoda życia dla dziecka, które dopiero "wkręca się" w motoryzację. I tak np. do najtańszych ofert należy "przejazd w symulatorze wyścigowym" za ok. 50-150 zł. Nie mylcie tego z grą na domowej konsoli – profesjonalny symulator to zupełnie inne doznania. Jeśli chcecie kupić taki prezent dziecku, zwróćcie uwagę na wymagania dotyczące minimalnego wieku i wzrostu! Za podobną kwotę można wykupić też jazdę prawdziwym gokartem po torze – to prezent, który sprawi frajdę nie tylko najmłodszym. Ta zabawa naprawdę wciąga, na przejeździe z vouchera zwykle się nie kończy!

Jazda po torze offroadowym Foto: Auto Świat
Jazda po torze offroadowym

Nieco droższa będzie jazda quadem (od ok. 200 do ponad 1000 zł – w zależności od czasu trwania zabawy, rodzaju toru i sprzętu).

Za kilkaset złotych można zostać przewiezionym po torze w aucie sportowym, nieco taniej kosztuje przejażdżka monstertruckiem czy terenówką, oczywiście można też pokonać samodzielnie kilka okrążeń po torze supersamochodem, albo nawet przejechać się lub zostać przewiezionym takim autem po mieście. Wybór opcji jest gigantyczny! Od gokartu, przez rajdówkę, sportowy bolid, aż do czołgu czy amerykańskiej ciężarówki.

Voucher na szkolenie

Prezenty mogą być nie tylko fajne, ale i mądre i przydatne. Jeżeli chcecie dać komuś prezent, który nie tylko będzie przygodą, ale da też coś więcej i na dłużej, to świetnym pomysłem może być voucher/zaproszenie na szkolenie. Takie pakiety można wykupić w większości ośrodków szkoleniowych czy Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy i autodromów. Tanio z reguły nie jest, ale to nie tylko prezent, to inwestycja!

Szkolenie z bezpiecznej jazdy – przyjemne z pożytecznym! Foto: Renault
Szkolenie z bezpiecznej jazdy – przyjemne z pożytecznym!

Podstawowe szkolenie z bezpiecznej jazdy kosztuje zwykle ok. 800-1200 zł i to coś, co powinien tak naprawdę odbyć każdy kierowca. Tego typu szkolenia z reguły mają też kilka etapów, więc… w razie czego mamy pomysły na prezenty na kilka kolejnych okazji. I wbrew pozorom takie szkolenie nie jest wcale nudne – eksplorowanie własnych limitów na płycie poślizgowej, czy nauka hamowania przed przeszkodami to niezła dawka adrenaliny. Szkolenia organizowane są także dla motocyklistów.

Oczywiście, jeszcze więcej adrenaliny dają szkolenia z jazdy sportowej czy terenowej, dostępne w wielu opcjach – zarówno z własnym autem, jak i z autem z ośrodka, tu ceny zwykle zaczynają się od ok. 1500 zł

Karta podarunkowa na wynajem auta

Nie każdy kierowca ma własny samochód, a nawet jeśli go ma, to przecież są sytuacje, kiedy własne auto nie wystarczy. Czasem przyda się np. dostawczak, żeby przewieźć większe zakupy, czasem potrzebny jest bus, żeby pojechać gdzieś z grupą znajomych. Czasem też warto wypożyczyć sobie auto dla przyjemności, są wypożyczalnie, które mają w ofercie youngtimery (np. Panek) czy auta sportowe. Popularne wypożyczalnie sieciowe, np. wspomniany już Panek czy Trafficar oferują karty podarunkowe, które można przekazać komuś w prezencie.

Nie wszystkie auta z wypożyczalni są nudne! Foto: Panek
Nie wszystkie auta z wypożyczalni są nudne!

Voucher na detailing lub mycie samochodu

Tak, to nie pomyłka, platformy oferujące bony, vouchery czy karty podarunkowe oferują także pakiety zawierające oferty dotyczące pielęgnacji auta. Można więc dać w prezencie bliskiej osobie nie tylko kupon na wizytę w SPA dla niej, ale też dla jej samochodu. Ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych (mycie), ale można też wykupić bardziej rozbudowane, droższe pakiety na odgruzowanie i odpicowanie samochodu – w tym na polerowanie lakieru, naniesienie ceramiki ochronnej.

Karta podarunkowa na paliwo

Taki prezent na pewno się nie zmarnuje! Wiele sieci stacji paliw oferuje karty podarunkowe, którymi można płacić za paliwo, mycie, a nawet za zakupy na stacjach. Trudno o bardziej praktyczny i przydatny prezent.

Karta podarunkowa na zakupy? A może karnet na kilka myć auta? Kupiony na stacji prezent na pewno się przyda. Foto: BP
Karta podarunkowa na zakupy? A może karnet na kilka myć auta? Kupiony na stacji prezent na pewno się przyda.

Licencja na nawigację

Po co komu płatna nawigacja, skoro można korzystać z darmowej nawigacji Google w smartfonie? Jeśli też tak uważacie, to znaczy, że nie używaliście dobrej nawigacji – różnice między darmowymi a płatnymi aplikacjami wciąż są zauważalne. Te płatne oferują często, szczególnie w traktowanej przez Google po macoszemu Polsce, precyzyjniejsze i bardziej sprawne prowadzenie do celu, bardziej aktualne mapy i rozbudowane funkcje ostrzegania o zagrożeniach. Niektóre płatne nawigacje oferują też możliwość korzystania z nich offline, a to ważne, jeśli często podróżujemy poza głównymi trasami, z dala od większych miast, to nadal ma znaczenie! To ważne także wtedy, jeżeli wyjeżdżamy poza UE, czyli tam, gdzie tani roaming na przesył danych w komórkach już nie sięga. Offline działa m.in. AutoMapa (99 zł za roczny abonament) czy Sygic (ok. 17 euro/rok). Bardzo wygodna i sprawna nawigacja Naviexpert działa tylko online, a w wersji na Polskę i Europę można ją w promocji kupić na rok za 99 zł.

Ładowarka do telefonu, uchwyt na szybę

To prezenty "ostatniej szansy", ale całkiem przydatne – możecie je kupić na niemal każdej stacji benzynowej, często nawet w dość atrakcyjnych cenach. Uwaga! Ładowarka ładowarce nierówna. Jeśli kupujemy urządzenie z przewodem, to warto wiedzieć, z jakiego telefonu korzysta osoba, dla której ma być to prezent. Smartfony marki iPhone, z wyjątkiem nielicznych nowych modeli, wykorzystują złącze Lightning, a większość innych, aktualnych urządzeń ma gniazda USB-C. Wygodne ładowarki indukcyjne, które ładują bez podłączania do telefonu przewodu, obsługują tylko modele z wyższej półki, tańsze smartfony tej opcji z reguły nie mają. Ładowarki różnią się też mocą, standardem szybkiego ładowania. Co do uchwytów na smartfony, to "rozmiar ma znaczenie", a uchwyty na szybę są bardziej uniwersalne od tych mocowanych np. do kratek nawiewu.

Uchwyt samochodowy na telefon Foto: Tomasz Okurowski / Auto Świat
Uchwyt samochodowy na telefon
Ładowanie formularza...