Najkrótsza droga z Polski na wysadzane palmami promenady i piękne plaże prowadzi przez Czechy, Wiedeń, Klagenfurt i północne Włochy. Można pojechać również przez Salzburg i dalej Innsbruck. Na południu warto jednak korzystać z dobrze utrzymanych dróg lokalnych. Z wielu z nich roztaczają się wspaniałe widoki. Szczególnie godne polecenia są drogi łączące Niceę z Menton. Wybudowana przez Napoleona droga numer D2564, znana jako Corniche Grande, jest przez Francuzów reklamowana jako najpiękniejsza trasa widokowa w Europie. Biegnąca niżej Corniche Mo-yenne niewiele jej ustępuje.Większość gości rozpoczyna pobyt na Lazurowym Wybrzeżu od Nicei. To miasto położone nad przepiękną zatoką wywiera na gościach ogromne wrażenie. Zaskakuje kolor wody, która przy samym brzegu ma intensywnie turkusową barwę. Główną atrakcją i wizytówką miasta jest wysadzana palmami Promenade des Anglais, przy której usytuowane są najlepsze hotele w mieście, w tym znakomity Negresco. Ten zbudowany ponad 100 lat temu, pełen antyków hotel jest jednym z najbardziej znanych w Europie. Ceny są oczywiście bardzo wysokie; "dwójka" z widokiem na morze kosztuje w sezonie ponad 2000 franków. Bezpośrednio z promenadą sąsiaduje pokryta drobnymi kamyczkami plaża. Nie mniej atrakcyjna jest stara część miasta, bardziej przypominająca południowe Włochy niż Francję. Warto pospacerować wąziutkimi uliczkami, wśród starych domów pomalowanych w jaskrawe, żywe kolory. Trzeba także odwiedzić muzea Chagalla oraz Matisse'a.Zaledwie kilkanaście kilometrów dalej wzdłuż wybrzeża leży drugie, równie znane miasto Lazurowego Wybrzeża - Cannes. To tu na początku maja gwiazdy filmowe z całego świata zjeżdżają na międzynarodowy festiwal filmowy. Projekcje odbywają się w olbrzymim, ale niezbyt ładnym pałacu festiwalowym, położonym przy nadmorskim bulwarze. Tłumy turystów gromadzą się na placu przed pałacem, gdzie odciski swoich dłoni pozostawiły największe gwiazdy. Wieczorem życie miasta przenosi się z plaż i nadmorskiej promenady na położoną na wzgórzu małą acz bardzo malowniczą starówkę.Warto także odwiedzić małe Saint Tropez. Miasteczko, które jeszcze kilka lat po wojnie było skromnym rybackim portem, rozsławiła w latach sześćdziesiątych Brigitte Bardot. To tu przestrzegania prawa pilnował niezapomniany żandarm Crichot, którego postać stworzył Louis de Funés. Choć dziś sława kurortu nieco przebrzmiała, w niedużym porcie nadal cumują wspaniałe jachty. Nie dziwi, że ceny są tu wysokie. W lipcu i sierpniu za parkowanie na ulicy w centrum trzeba płacić aż do godziny pierwszej w nocy, co nie jest zbyt często spotykane. Po sezonie ceny spadają, choć nadal nie jest tanio. Warto odwiedzić także otoczone potężnymi murami obronnymi stare Antibes. Ciche i spokojne miasteczko może być znakomitym miejscem wypoczynku. Jedną z głównych atrakcji turystycznych jest muzeum Picassa urządzone w zamku, w którym artysta mieszkał pod koniec lat czterdziestych. Spore wrażenie robi ogromny port jachtowy leżący u stóp cytadeli.Zwiedzając wybrzeże nie można pominąć Monaco. To przepięknie położone księstwo jest drugim po Watykanie najmniejszym suwerennym państwem na świecie. Na powierzchni zaledwie 2 kilometrów kwadratowych mieszka 20 tys. osób. Tylko 5000 z nich to elitarni obywatele Monaco, zwolnieni z płacenia podatków i służby wojskowej. Pozostali mieszkańcy to bogaci goście z różnych stron świata. Terytorium państewka mimo bardzo gęstej zabudowy formalnie dzieli się na dwa miasta. Część, w której zlokalizowano słynne kasyno, to Monte Carlo, po drugiej stronie zatoki rozpoczyna się Monaco-Ville, którego centralnym punktem jest pałac księcia miłościwie panującego od roku 1949. Choć bogatych gości nie brakuje przez cały rok, księstwo przeżywa oblężenie w maju podczas rozgrywanego na ulicach wyścigu Formuły 1.Miasto może być interesujące dla miłośników samochodów także na co dzień. Każdego wieczora pod kasynem można obejrzeć prawdziwą defiladę Ferrari, RR, Bentleyów czy banalnych jak na Monte Carlo Porsche. Marcin Kubisa
Słoneczne południe
Najbardziej atrakcyjny fragment francuskiego południa to oczywiście Lazurowe Wybrzeże, rozciągające się na odcinku niecałych 100 kilometrów między Menton a St. Tropez, ulubione miejsce wypoczynku sławnych i bogatych.