Teoretycznie lampy wyładowcze (zwane powszechnie ksenonami) mają czterokrotnie dłuższą żywotność od żarówek halogenowych. Producenci deklarują, że powinny one wytrzymać 2-3 tys. godzin świecenia. Niestety, w praktyce bywa z tym gorzej.

Deklarowana trwałość dotyczy ciągłej pracy, natomiast w aucie mamy zawsze do czynienia z wielokrotnym włączaniem lamp, a to przyspiesza ich zużycie. Do tego dochodzi problem drgań, które też mogą skrócić żywotność palnika. Im gorsze drogi i im sztywniejsze zawieszenie samochodu, tym krócej będziemy mogli się cieszyć światłem oryginalnych lamp.

Warto wiedzieć, że lampy ksenonowe zużywają się inaczej niż żarówki halogenowe. Bardzo rzadko przestają świecić, tak jak to się dzieje w przypadku zwykłych żarówek. Typowe oznaki ich wyeksploatowania to zmiana barwy (przeważnie na fioletowo-różową lub intensywnie niebieską) i coraz słabszy strumień światła. Gdy korzysta się z pojazdu na co dzień, objawy te łatwo przegapić.

Jeśli zauważymy, że lampy świecą coraz gorzej, należy wymienić je na nowe. I to zawsze w komplecie – w przeciwnym wypadku różnice w barwie światła między starą i nową lampą będą widoczne na pierwszy rzut oka. Z naszego testu wynika, że nie warto ryzykować, kupując niemarkowe palniki. Radzimy też wystrzegać się podejrzanie tanich lamp markowych, oferowanych np. na portalach aukcyjnych, bo niemal zawsze są to podróbki.