Jest takich przypadków bardzo niewiele, ale jednak są.Pierwsza sprawa to światła. Przepis o używaniu świateł mijania w dzień przez cały rok jeszcze się nie pojawił, ale coraz więcej kierowców włącza światła, zwłaszcza w dłuższych trasach, nie ufając wzrokowi współuczestników ruchu. Ich samochody są lepiej widoczne i mniejsze jest ryzyko, iż niespodziewanie jadący z przeciwka zacznie manewr wyprzedzania, wyskakując wprost pod maskę nadjeżdżającego samochodu. Rzecz w tym, że dla oszczędności wielu kierowców używa świateł postojowych, a inni świecą nawet halogenami. Przepisy zabraniają jazdy na światłach postojowych, a halogenów wolno używać tylko we mgle lub nocą na krętej drodze. Naruszenie tych prawideł kończy się mandatem i punktami karnymi. Zaś jazda na światłach postojowych może nawet prowadzić do tragedii, gdyż inni kierowcy mogą przypuszczać, iż auto używające takiego oświetlenia stoi, a nie jedzie.Drugi przypadek dotyczy wyprzedzania rowerzystów. Zgodnie z przepisami wyprzedzać wolno jedynie wtedy, gdy jest miejsce na przeprowadzenie tego manewru. W rzeczywistości wyprzedza się pojazdy jednośladowe jadące prawym skrajem drogi bez względu na to, czy ktoś z przeciwka jedzie czy nie i czy od wyprzedzanego dzieli nas metr czy 10 centymetrów. Trafiają się jednak kierowcy przestrzegający ściśle przepisów, którzy hamują za rowerzystą, gdy z przeciwka nadjeżdża inny pojazd. Wykazują swoistą ostrożność. Co zaś ma zrobić jadący za nim? Wykazywać zasadę ograniczonego zaufania, że jadący przed nim będzie przestrzegał przepisów? W myśl zasady wyprzedzający jako pierwszy powinien szybko wyminąć rowerzystę, by nie ryzykować stłuczki. Nawet jeśli brak miejsca. To zaś oznacza złamanie przepisów i spowodowanie zagrożenia dla zdrowia rowerzysty. Ostrożność może być źle rozumiana, więc uważajmy. Jacek Wróblewski
Warto pamiętać
Tydzień temu wspomnieliśmy o modnej ostatnio zasadzie ograniczonego zaufania. Przy wszystkich jej zaletach trzeba pamiętać, iż trafiają się sytuacje, w których zasada ta może prowadzić do konfliktu z przepisami.