- Kierowca przed tobą nagle hamuje, a z tyłu zbliża się rozpędzone auto. Czy wiesz, jak ustawić się w korku, żeby móc uciec w razie zagrożenia? Zła pozycja na pasie może pozbawić cię tej jednej sekundy, która decyduje o wszystkim
- Zjeżdżasz z autostrady w ostatniej chwili, bo przegapiłeś zjazd na nawigacji? Takie manewry kończą się kolizją częściej, niż myślisz, zwłaszcza w wakacyjnym szczycie
- Awaria w trasie to emocjonalna próba dla całej rodziny. Pokazujemy, co robić
- Mijasz kolumnę TIR-ów i zastanawiasz się, czy zdążysz wrócić na prawy pas przed zjazdem? Systemy wspomagające kierowcę — takie jak monitorowanie martwego pola czy adaptacyjny tempomat dostępne w Škodzie — potrafią w takich momentach naprawdę odciążyć głowę
Jazda po autostradzie może się wydawać banalna. Naciskasz gaz, auto płynie, a ruch wydaje się spokojniejszy niż w mieście. Ale wystarczy jedno niedopatrzenie czy jeden źle oceniony manewr, żeby sytuacja wymknęła się spod kontroli.
Wiele zależy od naszego nastawienia. Agresja? Prędzej czy później obróci się przeciwko tobie. Pośpiech? Nie da ci żadnej przewagi, jeśli skończy się awaryjnym hamowaniem na pasie zjazdowym. Lepiej myśleć kategoriami: płynnie, przewidująco, odpowiedzialnie. Tego nie uczą na kursach, ale doświadczony kierowca wie, że to właśnie decyduje o tym, czy trasa będzie przyjemna.
Škoda od lat stawia na systemy wspierające bezpieczną jazdę i promuje kulturę drogową, która nie kończy się na sloganach. Marka nie tylko wyposaża swoje samochody w nowoczesne systemy wspomagania kierowcy, ale także prowadzi kampanie edukacyjne, przypominając, że bezpieczeństwo nie zaczyna się od poduszki powietrznej, tylko od naszych decyzji.
Pierwszy błąd na pasie rozbiegowym
Wjazd na drogę szybkiego ruchu nie jest momentem na refleksję. Zbyt wielu kierowców traktuje pas rozbiegowy jak zjazd z osiedla. Znane są takie sytuacje jak powolny start, wymuszanie pierwszeństwa czy wahanie. A to właśnie tam liczy się płynne przyspieszenie i szybka decyzja. Zwłaszcza że najczęściej trafiamy na prawy pas pełen ciężarówek jadących równo 90 km/h. Jeśli jedziesz dużo wolniej, wprowadzasz zamieszanie w tej układance. Jeśli wciskasz się między dwa TIR-y bez sygnalizacji, to jesteś zagrożeniem.
W takich momentach nowoczesne technologie wspomagające kierowcę potrafią naprawdę zrobić różnicę. Systemy monitorowania martwego pola, ostrzegania przed kolizją czy adaptacyjny tempomat, które znajdziemy w licznych modelach Škody, nie zastępują myślenia, ale bardzo pomagają zachować spokój tam, gdzie sporo dzieje się naraz.
Lewy służy do wyprzedzania
To już niemal banał, ale wciąż warto go powtarzać: autostrada nie działa jak trzytorowy pas wyścigowy. Prawy pas to właściwe miejsce dla większości użytkowników ruchu. Lewy — najczęściej wtedy, gdy wyprzedzasz. I tylko na chwilę. Wyprzedzanie z prawej strony? Owszem, zgodne z prawem na drogach jednokierunkowych z kilkoma pasami, ale zawsze obarczone ryzykiem. Szczególnie przy dużych pojazdach, kiedy łatwo wpaść w martwą strefę, w której wyprzedzany kierowca może cię po prostu nie zauważyć. A jeśli akurat postanowi zjechać na prawo? Niefajny finał gwarantowany.
Trasa szybkiego ruchu nie wybacza też jazdy na zderzaku. Jeśli chcesz naprawdę prostego i skutecznego triku, to obserwuj słupki. Są co 100 m. Jadąc 120 km/h, powinieneś widzieć co najmniej połowę tej odległości do auta przed tobą.
Kiedy ruch się zatrzymuje, lepiej być przygotowanym
Zator, korki lub kolizja 3 km dalej. Nic, czego byś nie znał. Ale w warunkach autostradowych to zupełnie inna historia. Tu nie ma pobocza do ucieczki, nie ma ronda, żeby zawrócić. Dlatego trzeba wiedzieć, jak się zachować. Korytarz życia to obowiązek. Trzymanie odstępu? Pozwala dodatkowo zjechać w bok, gdy z tyłu zbliża się auto, którego kierowca nie zauważyło, że coś się dzieje.
A jeśli to twój samochód odmówi posłuszeństwa? Stajesz na pasie awaryjnym, światła awaryjne, kamizelka i trójkąt 100 m za pojazdem. Bez kombinowania. W takich momentach wielu kierowców docenia usługę assistance. Gwarancja Mobilności od Škody to jedno z tych rozwiązań, które wydaje się "dodatkowe" – aż do pierwszego razu, gdy naprawdę się przydaje.
Dzieci, bagaże i jeden dobry plan
Wakacyjna podróż to także dzieci, które nudzą się po pierwszych 30 minutach, torby ułożone jak w Tetrisie i termos z kawą, który znowu zsunął się z siedzenia. Brzmi znajomo? A teraz pomyśl, co się dzieje, gdy nagle musisz gwałtownie zahamować. Pamiętajmy o tym, gdyż ten błąd widzimy notorycznie. Rzeczy powinny być zabezpieczone, a bagaże spakowane z głową. I tutaj warto wspomnieć o rozwiązaniach, które naprawdę pomagają.
Oryginalne akcesoria dopasowane do modeli — od organizerów po przegrody bagażnika — robią różnicę nie dlatego, że ładnie wyglądają, ale dlatego, że przy nagłym manewrze nie stwarzają zagrożenia.
Jak widać, nie trzeba być kierowcą idealnym. Trzeba być kierowcą uważnym. Takim, który nie wyprzedza na siłę, nie straszy światłami, nie siedzi na zderzaku i nie prowokuje. On zaczyna się wtedy, gdy myślimy, że jesteśmy jedyni na drodze.
A przecież wakacyjna trasa to droga do czegoś fajnego i warto dojechać tam w niezmienionym humorze. A najlepiej — z poczuciem, że wszystko zadziałało, jak trzeba. Uważny kierowca, bezpieczny samochód, zdrowy rozsądek i parę dobrych nawyków. Właśnie taki zestaw Škoda nazywa odpowiedzialnym podejściem do mobilności.