W przypadku dystrybutorów gazu stosowanych jeszcze kilka lat temu, bezpieczne tankowanie oznaczało albo właściwą wiedzę u kierowcy, albo pomoc wykwalifikowanego pracownika stacji paliwowej. Być może obsługa samego urządzenia nie byłą skomplikowana, jednak sposób jego działania sprawiał, że jeden błąd mógł doprowadzić do poważnego zagrożenia.
Jakie były możliwe skutki niedopatrzeń? Przede wszystkim ulatniający się gaz groził eksplozją. Tą zainicjować mogła nawet najmniejsza iskra lub np. ładunek elektryczny przemieszczający się między metalowym panelem a ręką kierowcy podczas zamykania drzwi w aucie. Poza tym LPG jest ekstremalnie niebezpieczne podczas kontaktu z ciałem człowieka. Powoduje powstanie głębokich i bardzo bolesnych odmrożeń.
Samoobsługowość rozwiązuje problem bezpieczeństwa!
Problem bezpieczeństwa tankowania został w dużej mierze wyeliminowany we wrześniu 2013 roku. To wtedy dopuszczona została możliwość samodzielnego korzystania z dystrybutorów LPG przez kierowców. Przepisy wymagają jednak stosowania specjalnie dostosowanych urządzeń. Te muszą być oznaczone oraz wyposażone w pistolety zapobiegające niekontrolowanym wyciekom gazu. Zabezpieczenie blokuje przepływ LPG w sytuacji, w której pistolet został nieprawidłowo podpięty lub przedwcześnie odpięty od zaworu.
Bezpieczeństwo tankowania LPG odnosi się także do tematu jakości paliwa. W swoim mieście kierowcy powinni korzystać z usług tylko tych punktów sprzedaży gazu, które są sprawdzone i pewne. Podczas dalszych wyjazdów najbezpieczniejszym wyborem bez wątpienia staną się stacje dużych sieci ogólnopolskich zlokalizowane przy największych szlakach drogowych.
Jedną rzecz trzeba powiedzieć głośno. Postawienie na jakość podczas tankowania LPG niestety nie zawsze oznacza najniższą cenę paliwa na rynku lokalnym. Poszukiwanie oszczędności na poziomie kilku groszy na litrze gazu może być brzemienne w skutkach i należy się go wystrzegać. Czemu jakość ma tak duże znaczenie? Decyduje o tym co najmniej kilka czynników.
Kierowca bardzo szybko zorientuje się, że do zbiornika jego samochodu trafiło LPG, które nie trzyma określonych prawem parametrów. Mocniejsze naciśnięcie pedału gazu będzie oznaczać wystrzały pojawiające się w układzie wydechowym, jednostka napędowa straci dużą część mocy, w kabinie pojawi się specyficzny zapach gazów wydechowych, a spalanie drastycznie wzrośnie. Występowanie objawów sprawi, że normalna eksploatacja auta stanie się niemożliwa.
Niska jakość - klucz do korozji
Motoryzacja nie tylko idzie, ale wręcz galopuje w stronę nowoczesności. W efekcie zwiększa się udział zaawansowanych rozwiązań w silnikach, co nieubłaganie musi się przełożyć na stosowanie bardziej skomplikowanej aparatury wtryskowej w układach zasilania gazem. Po dłuższej jeździe na nietrzymającym parametrów propanie-butanie w parowniku lub wtryskiwaczach wytrąca się oleista substancja. Niewielka tolerancja pracy poszczególnych elementów zaawansowanej instalacji sprawia, że zanieczyszczenie uniemożliwia pracę układu oraz prowadzi do jego trwałego uszkodzenia.
Gaz niskiej jakości jest często nie tylko zanieczyszczony, ale także przedwcześnie skrapla się podczas transportu w układzie zasilania. Skutek jest prosty do przewidzenia. Silnik z uwagi na przerwy w dostawie paliwa dusi się i gaśnie w trakcie jazdy, a obecność wilgoci inicjuje proces korozji metalowych elementów instalacji LPG. Po pewnym czasie wilgoć występująca w układzie zniszczy system zasilania propan-butanem, a to spowoduje poważne uszkodzenie silnika.
Kierowcy samochodów wyposażonych w instalacje LPG powinni bardzo uważać podczas tankowania. O ile cena paliwa bez wątpienia jest jednym z ważniejszych czynników w trakcie wyboru stacji, o tyle nigdy nie można zapominać o tym, że należy ją wyważyć z jakością! Jazda na propan-butanie o nieprawidłowych właściwościach doprowadzi do zguby nie tylko instalację zasilającą, ale także silnik. A to nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem dla auta. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo tankowania, kierowcy nie powinni mieć żadnych obaw. W szczególności gdy korzystają z usług renomowanych stacji sieciowych.