Jazda na suwak to obowiązek. Przypominamy, jak ją stosować

• Kierowca przebywający na kończącym się pasie powinien dojechać do końca i dopiero tam włączać się do ruchu.
• Należy utrzymywać prędkość zbliżoną do samochodów na sąsiednim pasie.
• Zamiar zmiany pasa należy wcześniej zasygnalizować kierunkowskazem.
• Przebywając na pasie, który jest kontynuowany, należy wpuścić przed siebie jeden samochód z kończącego pasa. 

W sytuacji, kiedy na drodze o trzech pasach dwa skrajne kończą się w tym samym miejscu, kierowca przebywający na środkowym pasie powinien wpuścić po jednym samochodzie najpierw z prawej strony, a następnie z lewej. Pamiętajmy, żeby stosować tę zasadę także w przypadku, kiedy pas się nie kończy, jednak jest zablokowany.

Najczęstsze błędy jazdy na suwak

Najgorszym z błędów jest blokowanie kończącego się pasa. Kierowcy, czy też "szeryfowie" zajmują jednocześnie dwa pasy ruchu, co wymusza jazdę w tempie samochodów na pasie sąsiednim, uzasadniając takie działanie tym, że każdy stoi tak samo. Takie zachowanie jest niedopuszczalne i karane mandatem! Dodatkowo wtedy postój w korku trwa znacznie dłużej, a sam korek jest zdecydowanie dłuższy.

Nie wolno również wpychać się za samochód już wpuszczany. Każdy kierowca ma obowiązek przepuszczenia jednego samochodu, zatem wpychanie się nie ma sensu. Taka sytuacja może doprowadzić tylko do nieprzyjemności i nerwów, a nie daje to żadnej korzyści.

Będąc na pasie kończącym się, najważniejsze jest, by dojeżdżać do końca pasa. Infrastruktura jest zrobiona tak, by korzystać z niej w całości, więc bezwzględnie należy ją wykorzystywać. Dzięki temu nie zablokujemy ruchu, a go upłynnimy.

Tych kilka zasad pomoże w szybki i bezpieczny sposób wyjechać z korka i kontynuować jazdę. Przypominamy też, że niestosowanie tej zasady jest karane mandatem w wysokości do 500 zł! Pamiętajmy również o tworzeniu korytarza życia, który jest istotny dla pojazdów ratunkowych, a nieutworzenie go także może skończyć się mandatem do 500 zł.

Kiedy nie obowiązuje jazda na suwak?

Zgodnie z art. 4a PoRD:

"W warunkach znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy, w przypadku gdy nie istnieje możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu z powodu wystąpienia przeszkody na tym pasie ruchu lub jego zanikania, kierujący pojazdem poruszający się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany bezpośrednio przed miejscem wystąpienia przeszkody lub miejscem zanikania pasa ruchu umożliwić jednemu pojazdowi lub jednemu zespołowi pojazdów, znajdującym się na takim pasie ruchu, zmianę tego pasa ruchu na sąsiedni, którym istnieje możliwość kontynuacji jazdy."

Zatem w takich przypadkach jazda na suwak nie obowiązuje:

1. Gdy nie ma "znacznego zmniejszenia prędkości na jezdni" – czyli gdy nie ma korka. To słuszne – gdyby ktoś pragnął w ramach "jazdy na suwak" wjechać bez oglądania się z kończącego się pasa rozbiegowego na autostradzie na sąsiedni pas ruchu, mogłoby dojść do niebezpiecznego wypadku. Na każdej innej drodze również – tam, gdzie występują duże różnice prędkości, jazda na suwak byłaby skrajnie niebezpieczna.
2. Gdy jest możliwość kontynuacji jazdy pasem ruchu – czyli gdy np. omijamy korek pasem ruchu do jazdy w prawo, a tak naprawdę zmierzamy jechać prosto, w ostatniej chwili zmieniając pas ruchu na właściwy. Nie tej sytuacji dotyczy obowiązek jazdy na suwak! W takiej sytuacji zgodnie z przepisami albo jedziemy tak, jak prowadzi nasz pas ruchu (w tym przypadku w prawo), albo zmieniamy pas ruchu, przepuszczając jednak pojazdy, które jadą pasem, na który zamierzamy wjechać
3. Gdy nie dojechaliśmy jeszcze do końca pasa i przed nami są pojazdy, które – zgodnie z przepisem o jeździe na suwak – wraz z końcem pasa zyskują pierwszeństwo uprawniające do zmiany pasa. Oczywiście, możemy zmienić pas ruchu wcześniej, ale pamiętając, że nie mamy w tym momencie pierwszeństwa i obowiązują nas zasady ogólne (art. 4 PoRD).