• W niektórych przypadkach policjanci korzystają z przysługującego im prawa i decydują o odholowaniu pojazdu z drogi
  • Pojazdy trafiają na wyznaczony przez starostę parking strzeżony, a koszty odholowania i parkowania pojazdu ponosi jego właściciel lub osoba uprawniona
  • W przypadku nieodebrania pojazdu starosta może wystąpić do sądu z wnioskiem o orzeczenie jego przepadku na rzecz powiatu
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Po przegłosowaniu ustawy przewidującej konfiskatę pojazdów prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców i podpisaniu jej przez prezydenta teraz przyszedł czas na przygotowanie zapisów, które określą, jak będzie przebiegał proces konfiskaty i co będzie się działo ze skonfiskowanymi pojazdami. Zanim jednak to nastąpi, upłynie zapewne jeszcze dużo czasu, bo przepisy dotyczące przepadku pojazdów wejdą w życie dopiero po upływie roku od ogłoszenia ustawy.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Czy policja zawsze odholowuje pojazdy pijanych kierowców?

Zanim jednak poznamy szczegóły, warto przypomnieć, że już teraz służby mogą odholować pojazd. Jak potwierdził nam Robert Opas z Komendy Głównej Policji (KGP), policjanci mają prawo odholować auto w przypadkach określonych przepisami zawartymi w art. 130a ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Tak się dzieje m.in. wtedy, gdy stan auta zagraża bezpieczeństwu, powoduje uszkodzenie drogi lub zagraża środowisku, w przypadku przekroczenia dopuszczalnych wymiarów, masy lub nacisku osi, gdy autem kieruje osoba nieposiadająca uprawnień lub której zatrzymano prawo jazdy, a także wtedy, gdy kierujący jest w stanie nietrzeźwości lub w stanie po spożyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu. Czasami auta odholowywane są również po wypadkach.

Co ważne, w niemal każdym z wyżej wymienionych przypadków służby mogą, ale nie wcale nie muszą zlecać odholowania pojazdu. Opas doprecyzował, że przepisy regulują przypadki fakultatywnego i obligatoryjnego usunięcia pojazdu z drogi. Pojazdy odholowywane są zazwyczaj tylko wtedy, gdy nie da się ich zabezpieczyć w inny sposób lub nie ma możliwości przekazania ich innej osobie, która będzie mogła danym samochodem odjechać.

Także w przypadku stwierdzenie złego stanu technicznego to kontrolujący decyduje, czy trzeba odholować pojazd, czy wystarczy zatrzymać dowód rejestracyjny. "Przykładowo ocena stanu technicznego i jego wpływu na bezpieczeństwo ruchu drogowego zależy od okoliczności interwencji i skali usterek pojazdu. W niektórych przypadkach, jeżeli są one możliwe do usunięcia na miejscu kontroli, interwencja nie w każdym przypadku zakończyć się musi mandatem, który w innych poważniejszych przypadkach może wynieść nawet do 3 tys. zł" — wyjaśnia Opas.

Procedura odholowania pojazdu — kto to robi i ile to kosztuje?

Jeżeli zostanie podjęta decyzja o odholowaniu, wzywany jest pojazd z firmy, z którą starosta na podstawie przepisów ustawy z dnia 11 września 2019 r. — Prawo zamówień publicznych, podpisał umowę na realizację tego typu zadań. Samochód trafia na wyznaczony także przez starostę parking strzeżony.

Koszty odholowania i przechowywania pojazdu na parkingu ponosi właściciel auta, a wysokość opłat ustalana jest corocznie w drodze uchwały, przy czym stawki nie mogą być wyższe niż maksymalne kwoty, które w drodze obwieszczenia na każdy rok kalendarzowy ogłasza minister właściwy do spraw finansów publicznych.

W myśl obecnie obowiązujących przepisów maksymalne stawki opłat za usunięcie pojazdu z drogi oraz jego parkowanie na parkingu strzeżonym w 2022 r. wynoszą:

  • rower lub motorower — za usunięcie — 128 zł; za każdą dobę przechowywania — 24 zł;
  • motocykl — za usunięcie — 251 zł; za każdą dobę przechowywania — 33 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t — za usunięcie — 542 zł; za każdą dobę przechowywania — 46 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t do 7,5 t — za usunięcie — 677 zł; za każdą dobę przechowywania — 60 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 t do 16 t — za usunięcie — 956 zł; za każdą dobę przechowywania — 86 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 t — za usunięcie — 1409 zł; za każdą dobę przechowywania — 154 zł;
  • pojazd przewożący materiały niebezpieczne — za usunięcie — 1714 zł; za każdą dobę przechowywania — 225 zł;
  • hulajnoga elektryczna lub urządzenie transportu osobistego — za usunięcie — 128 zł; za każdą dobę przechowywania — 24 zł.

Za kilka tygodni ww. kwoty przestaną być aktualne i trzeba będzie jeszcze więcej płacić za odholowanie i parkowanie pojazdu na parkingu strzeżonym. W 2023 r. będą obowiązywały następujące stawki:

  • rower lub motorower — za usunięcie — 144 zł; za każdą dobę przechowywania — 27 zł;
  • motocykl — za usunięcie — 281 zł; za każdą dobę przechowywania — 37 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t — za usunięcie — 606 zł; za każdą dobę przechowywania — 52 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 t do 7,5 t — za usunięcie — 757 zł; za każdą dobę przechowywania — 68 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 7,5 t do 16 t — za usunięcie — 1069 zł; za każdą dobę przechowywania — 97 zł;
  • pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 t — za usunięcie — 1576 zł; za każdą dobę przechowywania — 173 zł;
  • pojazd przewożący materiały niebezpieczne — za usunięcie — 1917 zł; za każdą dobę przechowywania — 252 zł;
  • hulajnoga elektryczna lub urządzenie transportu osobistego — za usunięcie — 144 zł; za każdą dobę przechowywania — 27 zł.

Co się dzieje z nieodebranymi pojazdami?

Jeżeli właściciel nie odbierze pojazdu w terminie trzech miesięcy od dnia jego usunięcia, wtedy starosta występuje do sądu z wnioskiem o orzeczenie jego przepadku na rzecz powiatu. Aby jednak mógł to zrobić, właściciel lub osoba uprawniona musi najpierw zostać prawidłowo powiadomiony. Starosta może wystąpić z wnioskiem nie wcześniej niż przed upływem 30 dni od dnia powiadomienia.

Art. 130a przewiduje, że starosta nie może złożyć wniosku o orzeczenie przepadku pojazdu, jeżeli okoliczności wskazują, że pojazd nie został odebrany z przyczyn niezależnych od właściciela lub osoby uprawnionej. Można to zrobić natomiast wtedy, gdy w terminie czterech miesięcy od dnia usunięcia pojazdu, mimo dołożenia należytej staranności, nie udało się ustalić właściciela pojazdu lub osoby uprawnionej do jego odbioru.