• W aplikacji mObywatel można znaleźć informacje o pojazdach należących do danej osoby
  • Informacje zawarte w rządowej aplikacji nie dają podstawy, aby pominąć obowiązki nakładane na obecnych i dotychczasowych właścicieli pojazdów przez przepisy
  • Za niedopełnienie obowiązku zgłoszenia faktu zbycia pojazdu dotychczasowemu właścicielowi grozi kara pieniężna
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Pan Robert po początkowych trudnościach ze znalezieniem chętnego w końcu znalazł nabywcę swojego Citroena C5. Już po sprzedaży pojazdu kolejny raz ucieszył się, gdy w aplikacji mObywatel zauważył, że samochód zniknął już z jego konta, bo to oznaczało, że nowy nabywca zgłosił do urzędu fakt nabycia auta.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Urząd już wie o sprzedaży pojazdu. Czy i trzeba zgłaszać ten fakt?

I wtedy u naszego bohatera pojawiło się pytanie: skoro urząd wie o tym, że samochód zmienił właściciela, to czy on, jako dotychczasowy właściciel, musi dublować tę informację? Pan Robert wyszedł bowiem z założenia, że urząd już zna ten fakt, czego potwierdzeniem są zmiany uwidocznione w jakby nie patrzeć w rządowej aplikacji.

Punktem wyjścia jest tutaj ustawa Prawo o ruchu drogowym. Art. 78 ust. 2 stanowi, że właściciel pojazdu musi zgłosić staroście fakt nabycia lub zbycia pojazdu w terminie nieprzekraczającym 30 dni.

Ustawa Prawo o ruchu drogowym nakłada obowiązek na zbywcę i nabywcę

Szymon Huptyś, rzecznik prasowy w Ministerstwie Infrastruktury, wyjaśnia, że przepisy "nie zwalniają nabywcy z obowiązku złożenia zawiadomienia o nabyciu pojazdu w sytuacji, gdy zbywca złożył zawiadomienie, jak również nie zwalniają zbywcy z obowiązku złożenia zawiadomienia o zbyciu pojazdu w sytuacji, w której zawiadomienie złożył nabywca".

Jak widać, przepisy nie uzależniają obowiązku zgłoszenia od tego, czy zrobiła to już druga strona umowy. Huptyś precyzuje, że obowiązek spoczywa na nabywcy i zbywcy pojazdu, "a więc osobach posiadających wiedzę o fakcie przeniesienia prawa własności pojazdu".

Samo zawiadomienie o zbyciu pojazdu można złożyć na kilka sposobów: w urzędzie, za pośrednictwem internetowej platformy usług administracji publicznej (e-PUAP) lub listownie, wysyłając zawiadomienie z dołączoną kopią dokumentu, na podstawie którego nastąpiło przeniesienie prawa własności pojazdu.

Kara za niedopełnienie obowiązku wynosi od 200 do 1 tys. zł

Ustawa Prawo o ruchu drogowym nie tylko nakłada obowiązek poinformowania starosty o fakcie zbycia pojazdu, lecz także przewiduje kary za jego niedopełnienie. Zgodnie z art. 140mb dotychczasowy lub nowy właściciel nie zgłaszając faktu zbycia, lub nabycia pojazdu "podlega karze pieniężnej w wysokości od 200 do 1000 zł".

Decyzje o nałożeniu kar wymienionych w art. 140mb wydaje starosta. Zgodnie z ww. ustawą kary pieniężne stanowią dochód powiatu, a przy ich ustalaniu "uwzględnia się zakres naruszenia, powtarzalność naruszeń oraz korzyści finansowe uzyskane z tytułu naruszenia ustawy".

O wysokości kary decyduje starosta

Jak dowiedzieliśmy się w Wydziale Komunikacji i Transportu w Piasecznie, ustawa nie precyzuje, kiedy należy zastosować najniższy, a kiedy najwyższy wymiar kary. Jak wyjaśnił jeden z pracowników, urzędy we własnym zakresie podejmują decyzję o wysokości kary. W dobrej sytuacji są ci obywatele, którzy dopiero pierwszy raz nie zgłosili faktu zbycia pojazdu, a do tego nie przekroczyli ustawowego terminu 30 dni w znaczącym stopniu.

O kwestię informacji widocznych w aplikacji mObywatel zapytaliśmy również ministerstwo ds. cyfryzacji. Być może odpowiedź z tego resortu wyjaśni, czy w przyszłości Polacy mogą spodziewać się ułatwień związanych z informacjami trafiającymi do tej rządowej aplikacji.