• W przepisach dotyczących znaku P-4 „linia podwójna ciągła” nie ma ani słowa o wyprzedzaniu
  • W praktyce zdarza się, że wyprzedzanie na wysokości linii podwójnej ciągłej jest możliwe
  • Nie zawsze jednak sam fakt, że jest dość miejsca na wyprzedzanie, oznacza, że wolno to robić

Podwójna ciągła linia ma dwa znaczenia. Po pierwsze, informuje nas, że poruszamy się po jezdni dwukierunkowej. Po drugie, oznacza ona zakaz przekraczania jej i najeżdżania na nią. A co z wyprzedzaniem? Nic. To znaczy prawie nic. Przepis opisujący ten znak brzmi:

Tyle.

Sama linia podwójna ciągła – jeśli jest dość miejsca – nie zabrania wyprzedzania. Ale...

Wracając do wyprzedzania: jeśli droga jest na tyle szeroka, że możliwe jest wyprzedzanie innych pojazdów bez najechania na linię i nie kłóci się to z innymi zakazami dotyczącymi wyprzedzania, to nie ma przeciwwskazań, aby to zrobić. Oczywiście pod warunkiem zachowania bezpiecznego odstępu od pojazdu wyprzedzanego. W praktyce, jeśli jadący powoli przed nami samochód zjedzie mocno na prawo, nierzadko wyprzedzenie go jest możliwe i zgodne z przepisami. Nie zawsze jednak tak jest: aby zgodnie z przepisami wyprzedzać na wysokości podwójnej ciągłej linii, trzeba jednocześnie zachować kilka warunków: należy zachować bezpieczny odstęp od wyprzedzanego, zmieścić się na pasie ruchu tak, aby nie najechać na ciągłą linię, a do tego należy przestrzegać ograniczeń dotyczących wyprzedzania wynikających z przepisów Kodeksu drogowego. A właśnie często podwójna ciągła linia umieszczana jest tam, gdzie z innych przyczyn wyprzedzanie jest zabronione.

W przypadku wyprzedzania jednośladu warunkiem jest np. zachowanie odstępu minimum jednego metra. Jeśli nie ma możliwości zachować takiego odstępu bez najeżdżania na ciągłą linię, wyprzedzanie jest zabronione.

  • Niezastosowanie się do znaku P-4 podwójna linia ciągła oznacza mandat 200 zł i 5 punktów karnych.
  • Za wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu przewidziany jest mandat 300 zł i 6 punktów karnych.
  • W przypadku wyprzedzania na wysokości linii podwójnej ciągłej w taki sposób, że najeżdżamy na tę linię, łatwo złamać jednocześnie inny przepis dotyczący wyprzedzania "wyceniany" znacznie wyżej przez taryfikator niż samo najechanie na linię – to np. wyprzedzanie tuż przed wierzchołkiem wzniesienia, co oznacza 1000 zł mandatu i 10 punktów karnych.

Gdzie nie wolno wyprzedzać? Jest wiele zakazów

Chodzi nie tylko o zakaz wynikający ze znaków, np. B-25 "zakaz wyprzedzania". Oto jeden z przepisów Kodeksu drogowego: