Xblitz P500 służyć ma nie tylko do robienia zdjęć i nagrywania filmów, ale również do poprawy jakości powietrza w kabinie.
I przy okazji do rozrywki: od czasu do czasu może zafundować użytkownikowi małe wyładowanie elektrostatyczne, gdy nieostrożnie zbliży on palec do podświetlonego gniazda jonizatora.
Urządzenie dobrze spełnia swoją rolę jako rejestrator. Jakość nagrywanych filmów jest wysoka (najlepiej w trybie 1080p (30 klatek na sekundę).
Kamera dobrze reaguje na szybką zmianę oświetlenia w ciągu dnia (np. cień od drzew i budynków podczas słonecznego dnia), radzi sobie nawet przy słabym oświetleniu oraz w sytuacji, gdy obiektyw jest wystawiony wprost na silne słońce (np. wcześnie rano lub w godzinach wieczornych).
Problemy pojawiają się w sytuacji, gdy na tablicę rejestracyjną poprzedzającego samochodu pada silne, jaskrawe światło z reflektorów LED.
Gdy świecą bezpośrednio, zobaczymy zazwyczaj jasną plamę – i to mimo włączonego trybu WDR poprawiającego jakość obrazu.
Ocena:
Plus: wysoka jakość wykonania, uchwyt magnetyczny wygodny w użytkowaniu, dobra jakość nagrań, niewielkie gabaryty, długi czas pracy na baterii.
Minus: wysoka cena (700 zł), uchwyt przyklejany do szyby, zastrzeżenia do działania detekcji w trybie parkingowym (lepiej reaguje na światło niż wstrząsy).
Ocena końcowa: 4+