Alfa Romeo Giulietta Sprint – tak piękną nazwę nosiło w 1954 r. małe coupé, które mimo swojej sportowej prostoty pozwoliło Alfie awansować do ligi masowych marek samochodowych. Wystarczy spojrzeć na ten model, by zrozumieć, dlaczego w salonach ustawiały się po niego kolejki.
To było równo 60 lat temu i z okazji okrągłej rocznicy Alfa Romeo postanowiła nadać aktualnej Giulietcie szlachetny przydomek Sprint. Wraz z nim kompakt Alfy Romeo wzbogacił się o 150-konny silnik i kilka drobnych ozdób. Hmm... spodziewaliśmy się więcej.
Co te auta mają ze sobą wspólnego? - Nazwę – odpowiada Giuseppe Satta Puliga. - I kolor oraz żwawy silnik – dodaje po chwili zastanowienia. Signore Puliga przez wiele lat pracował w Alfie Romeo jako konstruktor. Również jego ojciec był tu inżynierem, odpowiadał m.in. za projekt Alfy Romeo Giulietty Sprint w latach 50. „Alfa to balsam dla duszy” – mówi Puliga. „Tę kupiłem sobie, gdy było mi w życiu źle” – wyznaje 64-latek.
Samej Alfie Romeo w tej chwili też nie wiedzie się najlepiej. Sprzedaż spadła w 2013 r. do 74 tys. aut. Oferta składa się z zaledwie 3 modeli: Alfa Romeo 4C, Alfa Romeo MiTo i Alfa Romeo Giulietta.
Auta są małe, jednak plany – wielkie. 24 czerwca 2015 roku, podczas Expo w Mediolanie, w dawnej siedzibie firmy w Arese, Alfa chce się odrodzić i zaprezentować następcę modelu Alfa Romeo 159. Tak obiecał Sergio Marchionne, szef koncernu, przy czym nie sprecyzował, czy ma na myśli tylko obrazek czy jeżdżące już auto...
„Na gwałt potrzebujemy Giulii” – mówi Puliga. Przypomina, że na początku lat 50. sytuacja Alfy Romeo była podobna – małe coupé miało umilić klientom czas czekania na limuzynę. Teraz znowu Alfa Romeo Giulietta Sprint służy za przedsmak nowego w Alfie Romeo. Ale o tym już słyszymy od dłuższego czasu – tak samo było w przypadku modelu Alfa Romeo 4C.
Ten przedsmak nam jednak całkiem dobrze smakuje. W przeciwieństwie do jednostki z konkurencyjnego Golfa, silnik Alfy Romeo lubi wysokie obroty. Jeżeli przełącznik trybu jazdy DNA jest ustawiony w pozycji Dinamico, wówczas kierowca szybko może sie przekonać, dlaczego Alfa zawsze budziła takie emocje.
Alfa Romeo Giulietta Sprint prowadzi się zwinnie, bezpośrednio. Większość nierówności bierze „na raz” i ma układ kierowniczy, z którym kierowca szybko łapie dobry kontakt.
Wygląd poprawiają 17-calowe koła oraz haftowane napisy „Sprint” na zagłówkach. Niedociągnięć konstrukcyjnych zwykłej Giulietty nie jest w stanie zniwelować nawet wersja Sprint: w porównaniu z konkurentami Giulietta ma wąski otwór bagażnika i dość ciasną tylną kanapę. Także widoczność i komfort jazdy mogłyby być lepsze. Cóż, taka cena piękna...
Alfa Romeo Giulietta Sprint - Podsumowanie
Już od dawna Włosi zapowiadają odrodzenie marki. Pojawiło się 4C... i na razie to tyle. Powiedzmy sobie szczerze, Giulietta Sprint to trochę za mało, choć niewątpliwie to ładne i ciekawe auto. Z drugiej strony – nie dziwi nas niska sprzedaż marki. Klienci nie mają w czym wybierać dlatego Alfa musi mieć naprawdę porządny plan produkcji nowych modeli i to już w przyszłym roku.