Auto Świat > Przyczepa kempingowa - jak przygotować się do pierwszego wyjazdu po zimie?

Przyczepa kempingowa - jak przygotować się do pierwszego wyjazdu po zimie?

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
| Aktualizacja

Jeśli nasza przyczepa kempingowa jest nowa lub właściwie przygotowana do zimowego postoju, to wiosenny przegląd sprowadza się często do wietrzenia i wytarcia kurzu. Nie należy jednak liczyć, że wszystko uda się wykonać na kilka minut przed wyjazdem na pierwszy w tym roku weekend. Im bardziej będziemy się spieszyć, tym większa szansa, że coś pójdzie nie tak

przyczepa kempingowaŹródło: Auto Świat

Przyczepa kempingowa - sprawdzamy koła

Do wyjazdu lepiej przygotować się wcześniej, zaczynając od rzeczy, od których zależy bezpieczeństwo. Obejrzyjmy więc koła i sprawdźmy, czy na oponach nie pojawiły się pęknięcia lub wybrzuszenia. Jeśli gumy mają więcej niż 10 lat, należy je wymienić niezależnie od wyglądu. Zimą koła często przechowujemy w garażu - jeśli tak, to PRZED założeniem na przyczepę zawieźmy je np. na stację benzynową i napompujmy do zalecenego ciśnienia. To prostsze niż późniejsze manewry zestawem. Po założeniu kół sprawdzamy poprawność działania zaczepu holowniczego i oświetlenia.

Przyczepa kempingowa - uwaga na wodę!

Kiedy po zimowym postoju wejdziemy do przyczepy po raz pierwszy, zwróćmy uwagę na zapach panujący we wnętrzu. Woń zgnilizny jest ważnym sygnałem ostrzegawczym - oznacza, że do przyczepy przedostała się woda. Pół biedy, jeśli okaże się, że do przecieku doszło w wyniku niedomknięcia okna itp. Gorzej, gdy wilgoć pojawiła się "nie wiadomo skąd"- wtedy być może zamiast udać się na majówkę, trzeba będzie najpierw zaholować przyczepę do specjalistycznego warsztatu w celu zlokalizowania i usunięcia przecieków. Jeśli wody jest bardzo mało, można zaczekać z tym do jesieni (wiosną warsztaty mają zazwyczaj sporo do roboty), ale na pewno nie do następnego roku. Jeśli oględziny wypadną pomyślnie, przyczepę porządnie wietrzymy, a następnie wycieramy sprzęty z kurzu.

Przyczepa kempingowa - sprawdzamy kuchnię

Najważniejszym zadaniem jest sprawdzenie szczelności instalacji gazowej. Oceniamy stan węża przyłączeniowego kuchenki, a w razie konieczości wymieniamy go na nowy. Nie warto oszczędzać, bo kosztuje kilkanaście złotych. Z kolei za gumowe uszczelki, np. przy reduktorze, zapłacimy dosłownie grosze. Do kontroli szczelności połączeń używamy po prostu wody z mydłem i pędzelka - jeśli nie pojawią się bańki mydlane, wszystko jest w porządku. Uruchamiamy instalację wodną i przepłukujemy przewody, sprawdzając działanie kranów, zaworów itp.

Przyczepa kempingowa - nadwozie i wyposażenie

Przyczepę myjemy zwykłym szamponem samochodowym, nie zapominając też o wyczyszczeniu schowków na wyposażenie. Sprawdzamy, czy są wszystkie elementy osprzętu (butle gazowe itp.). Składamy i rozkładamy pod-pory podtrzymujące przyczepę kempingową na postoju, smarując jednocześnie ich mechanizmy. Przesmarowania wymaga też zaczep kulowy. Raz na kilka lat warto zlecić fachowcowi wyregulowanie mechanizmów hamulca najazdowego.

Przyczepa kempingowa - przygotuj toaletę

W nowszych przyczepach stałym elementem wyposażenia jest zazwyczaj kabina toaletowa. Jeśli nie zamierzamy zajmować się toaletą po podróży na majówkę, lepiej zawczasu wlać do zbiornika na fekalia płyn do niego przeznaczony (oprócz sklepów specjalistycznych sprzedają go już supermarkety). Sprawdźmy też działanie instalacji wodnej, a także ogrzewacza wody, jeśli przyczepa kempingowa została w niego wyposażona.

Przyczepa kempingowa - bez prądu ani rusz

Kontrola działania instalacji elektrycznej jest obowiązkowa nawet dla tych, którzy nie lubią żadnych prac przy przyczepie kempingowej. Rzadko zdarza się, by po wielomiesięcznym postoju wszystkie światła działały prawidłowo. Dość często trzeba oczyścić złącza w poszczególnych lampach. Uwaga - szczególnie w starszych przyczepach warto starannie sprawdzić izolację wiązek kablowych, bo drewno i laminaty palą się znakomicie!

Przyczepa kempingowa - to opłaca się naprawić

Rozbita przyczepa kempingowa może sprawiać wrażenie nienadającej się do naprawy, jednak w rzeczywistości uszkodzony tył czy bok można odtworzyć stosunkowo łatwo. W wypadku w miarę nowych egzemplarzy, jeśli tylko nie została naruszona geometria konstrukcji (tzn. przyczepa nie jest "przekoszona"), odbudowa fragmentów nadwozia będzie opłacalna. Firmy profesjonalnie zajmujące się remontami przyczep dysponują obecnie wszystkimi potrzebnymi materiałami. Możliwe jest nawet uzupełnienie zniszczonych fragmentów poszycia nadwozia blachami mającymi identyczną fakturę ("wzorek") jak elementy oryginalne.

Przyczepa kempingowa - starość nie radość

Dużo trudniejsze okazuje się uratowanie przyczepy o przeciekającym nadwoziu. Nie wszyscy wiedzą, że zdecydowana większość przyczep kempingowych ma konstrukcję drewnianą, którą od wewnątrz obija się sklejką (płytami drewnopochodnymi) i tapicerką, a od zewnątrz blachą aluminiową. Kiedy w poszyciu pojawią się nieszczelności, konstrukcja gnije. Naprawa wymaga wymiany przegniłych elementów, co oznacza konieczość rozbierania przyczepy i duże koszty. Remonty wnętrza to przy tym drobnostka!

Robert Rybicki
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków